Przyznał się do zarzutu zniszczenia mienia poprzez podpalenie, ale nie wie dlaczego to zrobił. Marcin W. został oskarżony o to, że w nocy z 4 na 5 września 2014 roku miał podpalić w Gdańsku 19 samochodów. 33-latek, według biegłych, w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny.
Podpalone auta znajdowały się w trzech gdańskich dzielnicach: we Wrzeszczu, na Suchaninie i w Siedlcach. W wyniku pożarów nikt nie ucierpiał. 33-latek wybierał samochody losowo i podpalał je przy użyciu zapalniczki.
Spalone zostały pojazdy różnych marek, a łączna wartość zniszczonego i uszkodzonego mienia przekroczyła 530 tysięcy złotych.
Na wniosek prokuratora podejrzany został tymczasowo aresztowany przez Sąd. Marcinowi W. za popełnione czyny grozi do 10 lat pozbawienia wolności.