Projekt „Piaskiem w Raka”, fundacji Trzeba Marzyć zakończył się. Rafał Dadej pokonał piechotą ponad 530 km. Przeszedł brzegiem morza od Świnoujścia po Piaski. Wszystko po to, żeby zebrać fundusze na realizację marzeń chorych dzieci.
Piaskiem w raka to zimowe przejście plażą z namiotem, wzdłuż całej linii brzegowej. Celem było zebranie pieniędzy na spełnianie marzeń dzieci, podopiecznych Fundacji.
- Przez 14 dni pokonałem ponad 530 km polskiego Wybrzeża. Było to jedyne, odnotowane przejście zimą, z noclegami pod namiotem. Warunki pogodowe, kilkunastostopniowe mrozy, huraganowe wiatry, deszcz i śnieżyce, sprawiły, że nie był to niedzielny spacer, a pokonywane odcinki dzienne oscylujące w okolicy 40 km z dosyć sporym obciążeniem, dawały się we znaki – opowiada Rafał Dadej, prezes fundacji Trzeba Marzyć.
Podczas całej akcji udało się zebrać 35 tys. zł. Kwota ma zostać w całości wykorzystana na spełnianie marzeń ciężko chorych dzieci, podopiecznych Fundacji.
- W imieniu swoim, Wolontariuszu oraz Marzycieli, chciałbym serdecznie podziękować za wsparcie na trasie, miłe słowa, telefony i wiadomości jakie otrzymywałem po drodze. Jestem jednak przekonany, że każdy nawet najmniejszy gest przyczynił się do naszego sukcesu, a być może w przyszłości będzie okazja do kolejnych wspólnych działań – pisze Rafał Dadej.