05.01.2015 12:41 0

Zakończono akcję poszukiwawczą statku Cemfjord. Załogę uznano za zaginioną

Źródło: RNLI/Wick

U wybrzeży Szkocji zatonął pływający pod cypryjską banderą statek o nazwie Cemfjord. Na pokładzie znajdowało się 7 polskich marynarzy i jeden Filipińczyk. Akcja poszukiwawcza została zakończona. Załogę oficjalnie uznaje się za zaginioną.

Kilkanaście jednostek ratunkowych, w tym cztery łodzie, dwa śmigłowce, helikopter RAF oraz inne statki przez całą niedzielę prowadziły akcję poszukiwawczą zaginionej załogi statku Cemfjord, który zatonął u wybrzeży Szkocji. Niestety bez skutku. Ekipa ratunkowa odnalazła jedynie dziurawy ponton na jednej z okolicznych wysepek o nazwie South Ronaldsey, jednak nie wiadomo, czy należał on do załogi cementowca.

Alarm o zatonięciu cementowca podniosła załoga promu Hrossey w sobotę, 3 stycznia, o godz. 14:30 czasu lokalnego, kiedy to natknęła się na pływający dziobem do góry wrak. Alarmujący nie dostrzegli w pobliżu miejsca zdarzenia żadnych łodzi, tratew ratunkowych, czy rozbitków. W niedzielę po południu portal informacyjny BBC News poinformował, że dziobowa część kadłuba cementowca, która przez długi czas unosiła się jeszcze nad powierzchnią wody, również zatonęła.

Marynarzy oficjalnie uznaje się za zaginionych. Armator, firma Brise z Hamburga, poinformował rodziny o zaginięciu za pośrednictwem swojego przedstawiciela w Szczecinie. Czterech członków załogi statku pochodzi z Trójmiasta, w tym kapitan. Kolejne dwie osoby to mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego, jedna pochodzi z centralnej Polski.

Zdaniem ekspertów powodem zatonięcia statku Cemfjord były bardzo złe warunki pogodowe. Uważają, że prawdopodobieństwo błędu załogi jest znikome. Jako, że personel cementowca nie wzywał pomocy, spekuluje się, że jednostka przewróciła się lub zaczęła tonąć w bardzo szybkim tempie. Wiadomo też, że w rejonie cieśniny Pentland Firth często występują bardzo silne prądy, powodujące zawirowania, które dotkliwie odczuwają nawet załogi okrętów o większych od cementowca gabarytach. Specjaliści podkreślają jednak, że wszelkie aktualne rozważania na temat przyczyn wypadku pozostają jedynie spekulacjami.

Statek Cemfjord zmierzał z portu Aalborg w Danii do Runcorn w Anglii, gdzie dotrzeć miał 5 stycznia. Okręt o długości 83 metrów przewoził ładunek około 2000 ton cementu. Cemfjord pływał pod cypryjską banderą, a zbudowany został w 1984 roku.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...