Błażej Miszka, Szymon Zając, Maciej Bank oraz Michał Więcek. Tych zawodników w najbliższej rundzie najprawdopodobniej nie zobaczymy już w żółto-czarnych barwach. Każdy z nich dostał od sztabu trenerskiego i Zarządu "wolną rękę" w poszukiwaniu nowego klubu.
To nie koniec zmian. Do gryfa wrócił Paweł Brzuzy. 21-letni uniwersalny zawodnik, mogący grać zarówno w formacji obronnej, jak i w pomocy, po raz kolejny zawitał na Wzgórze Wolności.
Urodzony 10 marca 1993 roku zawodnik, po raz pierwszy pojawił się na Wzgórzu po zwycięskim sezonie w III lidze, w połowie 2013 roku. Zadebiutował meczem w Pucharze Polski, gdzie WKS na boisku w Bytowie wygrał z tamtejszą Bytovią 3:2. Występował okrągły sezon, podczas którego grał w 30 spotkaniach II ligi zachodniej oraz 2 spotkaniach pucharowych. W lidze wystąpił w 25 spotkaniach w pierwszej "jedenastce", z czego 16 w pełnym wymiarze czasowym. Zanotował 6 zółtych kartek, z czego w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec po dwóch upomnieniach, musiał przedwcześnie opuścić plac gry. Zdobył zaledwie jedną bramkę, ale jakże pamiętną - w domowym spotkaniu z Polonią Bytom. Po kilkunastometrowym rajdzie z własnej połowy, minął dwóch zawodników, a później bramkarza przyjezdnych i z prawie zerowego kąta zdobył bramkę.