01.12.2014 15:38 0

Włamywacz z Gdańska zatrzymany

Nawet do 15 lat pozbawienia wolności grozi 31-letniemu mieszkańcowi Gdańska, który w miniony piątek włamał się do domu i ukradł sprzęt elektroniczny. Mężczyzna został zatrzymany jeszcze tego samego dnia na gdańskiej Oruni, gdzie próbował sprzedać skradziony wcześniej telewizor. Dodatkowo 31-letni recydywista odpowie za kradzież z włamaniem do innego mieszkania. Zdarzenie miało miejsce w czerwcu br. na Chełmie. Analiza zabezpieczonych wtedy śladów linii papilarnych potwierdziła, że za włamaniem stoi właśnie 31-latek. Sąd zastosował już wobec sprawcy areszt na okres 3 miesięcy.

W miniony piątek kryminalni z komisariatu I zauważyli na jednej z ulic Oruni mężczyznę z telewizorem. Próbował on sprzedać go przypadkowym przechodniom. Funkcjonariusze ustalili, że 31-letni mężczyzna ukradł ten telewizor. W tym samym dniu włamał się on do domu na gdańskiej Oruni i z wnętrza zabrał różne przedmioty, w tym m.in. telewizor. Łączną wartość skradzionego mienia poszkodowany wycenił na ok. 6 tys. zł. 31-letni gdańszczanin został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dodatkowo śledczy z komisariatu ustalili, że mężczyzna ma na swoim koncie także włamanie do mieszkania w dzielnicy Chełm w czerwcu br. Policyjny technik wezwany wtedy na miejsce włamania zabezpieczył ślady linii papilarnych. Analiza tych śladów potwierdziła, że za włamaniem stoi właśnie 31-latek.

W sobotę sprawca usłyszał dwa zarzuty kradzieży z włamaniem. Przesłuchał go prokurator, a sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwa gdańszczanin odpowie w warunkach recydywy, bowiem w przeszłości odbywał wyrok pozbawienia wolności za podobne przestępstwa.

Za kradzież z włamaniem w warunkach recydywy grozi do 15 lat pozbawienia wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...