Hakerzy podszywają się pod operatorów sieci telekomunikacyjnych, sklepy internetowe, pocztę czy dostawcę energii. W ostatnich miesiącach występuje plaga fałszywych maili, które rozsyłają oszuści.
Wystawiono nowy rachunek, odbierz przesyłkę, uwaga zapomniałeś zapłacić - to tylko kilka nagłówków maili, które trafiają do naszych skrzynek. W załączniku znajduje się spakowany plik. Dla zmylenia, po nazwie pliku widnieje rozszerzenie .pdf, a następnie .zip – co świadczy o tym, że plik jest skompresowany. Po otwarciu naszej „faktury” na komputerze instaluje się wirus...
O fałszywych mailach informują operatorzy, ostrzegając i uczulając swoich klientów na elektroniczne pułapki. Na stronie energa.pl pojawił się komunikat o mailach zawierających wirusa wysyłanych z domeny @energa.pl.
Oszuści nie tylko próbują zainstalować złośliwe oprogramowanie na naszych komputerach. Zdarza się również, że wyłudzają dane bankowe czy podmieniają numery kont do zapłaty, dzięki czemu pieniądze wędrują do nich, a nie np. do operatora sieci komórkowej. Każdy mail, w którym nadawca każe nam się logować, podawać kody dostępu do kont bankowych czy hasła, jest podejrzany.
Co zrobić, żeby nie dać się oszukać?
Przede wszystkim sprawdzaj dokładnie adres, z którego został przesłany mail. Zwracaj uwagę na załącznik, jeżeli kończy się rozszerzeniem .zip, nie otwieraj go. Nie klikaj w podejrzane linki i nie podawaj swoich danych.