13.11.2014 11:19 0
screen z youtube.com/ domofonypl
Śledczy ustalili, że Mateusz D. pobił przypadkowo napotkane osoby, trzy kobiety oraz mężczyznę. W środę śledztwo zostało umorzone przez sąd na wniosek prokuratury. Mężczyzna nie odpowie za czyny, bo był niepoczytalny.
Agresor atakował w okolicach ulicy Partyzantów we Wrzeszczu, 23 maja rano. Funkcjonariusze namierzyli 27-latka kilka dni później. LINK DO ARTYKUŁU
Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ po rozpatrzeniu wniosku prokuratora Prokuratury Rejonowej Gdańsk – Wrzeszcz, umorzył postępowanie wobec Mateusza D. Agresor był oskarżony o cztery czyny: średnie oraz lekkie uszkodzenie ciała oraz dwukrotne naruszenie nietykalności cielesnej.
Biegli ocenili, że Mateusz D. działał w warunkach „zniesionej zdolności rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania postępowaniem”, dlatego nie odpowie on za swoje czyny.
W ostatnich dniach, ze względu na niepoczytalność sprawcy, umorzono również postępowanie w sprawie mężczyzny, który ranił 23 osoby podczas rajdu sopockim Monciakiem. LINK DO ARTYKUŁU
