04.11.2014 19:05 0

Próbował uciec policjantom, miał 2,4 promila

Już wkrótce policjanci postawią zarzuty dwóm kierowcom, którzy w Sopocie kierowali samochodem po pijanemu. Jeden z nich miał aż 2,4 promila alkoholu w organizmie. Za kierowanie samochodem po pijanemu grozi do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów.

W miniony piątek kilka minut przed godziną 20.00 policjanci, którzy patrolowali ulicę Obodrzyców, zauważyli kierowcę opla, który mimo wieczorowej pory nie włączył świateł mijania. Policjanci w związku z zagrożeniem dla innych uczestników ruchu jakie powodował kierowca opla postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej.

Kierowca nie reagował na sygnały świetlno- dźwiękowe nakazujące zatrzymanie się do kontroli, wręcz odwrotnie przyspieszył i gwałtownie skręcił w ul. Wejherowską. Policjanci, którzy natychmiast podjęli za nim pościg zablokowali mu możliwość przejazdu na ul. Sienkiewicza. Funkcjonariusze byli zmuszeni użyć wobec mężczyzny siły fizycznej, żeby wyciągnąć go z samochodu. Okazało się, że 28- latek z Sopotu był pijany. Policyjny alkomat pokazał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Zatrzymany kierowca powiedział policjantom, że trzy godziny wcześniej wypił wódkę. Pijany kierowca został zatrzymany w policyjnej celi, policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.

Kolejny pijany kierowca został zatrzymany o godzinie 11. 40 przez policjantów przy Al. Niepodległości. Kontrola trzeźwości 24- letniej kierującej oplem pokazała pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci zatrzymali kobiecie uprawnienia do kierowania.

Zatrzymanym kierowcom policjanci wkrótce postawią zarzuty. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres minimum sześciu miesięcy.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...