03.10.2014 18:33 0

Półfinałowy rewanż vol 2, a nawet 3

mat.prasowe

W niedzielę 5 października o godzinie 13:30 na mieszczącym się ul. Jana z Kolna 18 w Sopocie stadionie Ogniwo Seahawks Sopot zagrają z drużyną Angels Toruń.

Drugiego finalistę PLFA II wyłoni starcie Seahawks Sopot i Angels Toruń. Zespoły te miały okazję aż dwukrotnie zmierzyć się w tegorocznych rozgrywkach. W starciach tych rywale podzielili się zwycięstwami. Najpierw 24 maja w Toruniu, po znakomitym i emocjonującym do ostatnich sekund meczu, triumfowały Anioły. W rewanżu, który odbył się 12 lipca w Sopocie gospodarze wygrali aż 38:6.

W ćwierćfinale Aniołom przyszło zmierzyć się na wyjeździe z wyżej notowanymi Crusaders Warszawa. Mimo tego, że to zespół ze stolicy pierwszy zdobył punkty i do przerwy prowadził 14:8 podopieczni trenera Billa Moore’a wyjechali z miasta stołecznego Warszawy ze zwycięstwem 23:14. Sopocianie, którzy dysponują najlepszą ofensywą w drugiej lidze w ćwierćfinale zmierzyli się z debiutantem z Radomia. Green Ducks nie potrafili dotrzymać kroku rozpędzonej sopockiej maszynie i na wyjeździe przegrali aż 0:55.

Anioły i Jastrzębie nie mają przed sobą tajemnic. Niedzielny półfinał PLFA II będzie ich piątym starciem. W dotychczasowych czterech spotkaniach sopocianie byli górą trzy razy. W pierwszych trzech spotkaniach tych zespołów zwycięstwa zostały odniesione odpowiednio raptem dwoma, pięcioma i trzema punktami. Ostatni mecz przełamał ten trend - sopocianie wygrali aż 32 oczkami, co niewątpliwie stawia ich w roli faworytów niedzielnej batalii.

  • Jesteśmy w stu procentach gotowi do spotkania z Angels. W tygodniu poprzedzającym półfinał trenowaliśmy cztery razy. Dodatkowo odbyły się zajęcia teoretyczne. Wystąpimy w najsilniejszym składzie. Wynik dwumeczu z Aniołami w ramach sezonu zasadniczego przemawia na naszą korzyść, ale play-offy to zupełnie inna bajka. Koncentrujemy się na kolejnej wygranej, która przybliży nas do wymarzonego celu. Przed sezonem celem minimum był awans do finału PLFA II. Wiemy, że okazja wygrania mistrzostwa może nie powtórzyć się prędko, bo za rok będziemy rywalizować o poziom wyżej w PLFA I - skomentował Michał Radelicki, prezes Seahawks Sopot. - Prócz atrakcji sportowych nie zabraknie też konkursów z nagrodami, sklepiku klubowego, strefy cateringowej oraz prezentacji minicamperów. Pracujemy też nasz transmisją internetową spotkania, ale w tej chwili jeszcze nie mogę potwierdzić tej informacji - dodaje Radelicki.

  • Po trochę wspominamy zarówno zwycięstwo i porażkę z Seahawks Gdynia w ramach sezonu zasadniczego. Jesteśmy nastawieni pozytywnie. Nasi rywale dysponują solidnym składem złożonym z polskich zawodników, który dodatkowo wzmocnił pod koniec sezonu Jeremy Dixon. Nie wspomnę o Luku Zetazate, który podnosi jakość ich gry ofensywnej. Dodatkowo w naszym drugim starciu znakomicie zaprezentował się defensive back i running back zarazem Isaiah Cruz - powiedział Hubert Pińczak, prezes Angels Toruń. - Do Sopotu jedziemy w najmocniejszym składzie. Mamy wielkie apetyty zrewanżować się Jastrzębiom za dotkliwą porażkę w drugim meczu sezonu zasadniczego. Zawsze jak gramy z Sopotem trzeba liczyć się z tym, że może padać. Mam nadzieję, że tym razem wyjrzy dla nas słońce - dodał Pińczak.

Gospodarz: Seahawks Sopot (5-1, 1-0)

Gość: Angels Toruń (5-1, 1-0)

Data i godzina: 5 października, godz. 13:30

Stadion: Stadion Ogniowa Sopot, ul. Jana z Kolna 18, Sopot

Liga: PLFA II

Bilety:  wstęp wolny


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...