16.07.2014 14:36 0 MOSG
Łódź motorowa z sześcioma osobami na pokładzie zawrócona została w poniedziałek przez załogę jednostki pływającej SG-047 z Zatoki Gdańskiej do portu w Jastarni. 31-letni kierownik łodzi znalazł się w strefie zamkniętej dla żeglugi i rybołówstwa. Na jednostce brakowało podstawowych środków ratunkowych.
Funkcjonariusze z Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej, pełniący służbę patrolową na SG-047 wykryli w strefie zamkniętej dla żeglugi i rybołówstwa łódź motorową. Podczas jej kontroli okazało się, że brakowało na niej nie tylko oznaczenia portu macierzystego i bandery, ale także podstawowych środków ratunkowych – kamizelek i koła ratunkowego. Znajdujące się na łodzi rakiety spadochronowe były przeterminowane, podobnie jak uproszczone świadectwo zdolności żeglugowej.
Straż Graniczna nakazała kierownikowi jednostki natychmiastowe opuszczenie strefy zamkniętej i zawrócenie do najbliższego portu – w Jastarni.
W związku z rażącym naruszeniem przepisów bezpieczeństwa morskiego Komendant Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej skieruje wniosek do dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni o ukaranie 31-latka.