Rodzina z gminy Kołczygłowy potrzebuje pomocy. Sylwia i Jan mieszkają w chlewiku przystosowanym prowizorycznie do potrzeb mieszkaniowych razem z czwórką dzieci, w tym z dwoma synami z porażeniem mózgowym. Przesłali do nas list w którym proszą o pomoc!
Rodzina z Gałąźni Wielkiej - państwo Pluto-Prądzyńscy mają czworo dzieci, jednak dwoje z nich ma czterokończynowe porażenie mózgowe. Jedno dziecko z taką niepełnosprawnością wymaga dużo opieki. Zaś dwójka...morderczej codziennej pracy.
Ich niezwykłość polega na dzielnym braniu życia, zawsze z uśmiechem i pogodą ducha. Nie mają wymagań, nie narzekają, że pada deszcz, nie wymagają od życia niczego dla siebie. Największą radością ich życia jest uśmiech dzieci
Oto list:
Zwracamy się z gorącą prośbą o pomoc w zebraniu funduszy na budowę domu dla naszej rodziny. Mieszkamy niedaleko Słupska w powiecie bytowskim, w gminie Kołczygłowy. Od początku borykamy się z ogromnymi trudnościami mieszkaniowymi. Zanim urodziła się nasza najmłodsza córeczka Emilka, przez kilka lat mieszkaliśmy w malutkim, ciemnym nieogrzewanym pokoju przy rodzinie ze starszym synem Damianem oraz dwójką naszych ukochanych bliźniaków – Danielem i Dawidem. Obaj chłopcy są bardzo ciężko chorzy. Urodzili się z czterokończynowym dziecięcym porażeniem mózgowym.
W międzyczasie mąż zdeterminowany zapewnieniem dzieciom nieco lepszych warunków funkcjonowania wyremontował budynek gospodarczy za domem–chlewikiem i przystosował go jak tylko potrafił na potrzeby mieszkaniowe. Mamy tu więcej miejsca i ogrzewanie jednak lokum nie pełnia żadnych norm budynku mieszkalnego. Oprócz wielu niewygód do których można by było przywyknąć, niestety w mieszkaniu mamy ogromną wilgoć a co za tym idzie grzyby i pleśń na ścianach. Ma to ogromny wpływ na zdrowie naszych dzieci. Bliźniaki nieustannie chorują, mają chroniczną infekcję górnych dróg oddechowych, kilka razy w roku spędzają dużo czasu w szpitalach. Coraz trudniej jest ich wyleczyć. Przez częstotliwość podawania chłopcy uodpornili się na większość dostępnych i podawanych leków. Coraz gorzej też znoszą pobyt w szpitalu, nie chcą jeść, tracą bardzo dużo na wadze.
Z uwagi na fakt, że pracuje tylko mąż i jego zarobki są bardzo niskie w stosunku do potrzeb, nie jesteśmy w stanie nawet marzyć o samodzielnym wybudowaniu domu. Władze samorządowe przyszły nam z pomocą i oddały działkę w użytkowanie wieczyste. Jesteśmy pełni nadziei, że być może uda się za pomocą ludzi dobrej woli i wielkiego serca stworzyć godne i przyjazne zdrowiu miejsce do życia i funkcjonowania naszych dzieci.
Z wyrazami szacunku Sylwia i Jan.
Zwracamy się z prośbą o wsparcie dla tej wspaniałej rodziny. Pomóżmy wspólnymi siłami, aby mogli zakupić dom drewniany, który umożliwi im godne życie.
Fundacja "Pomagam" ul. Śląska 38/11, Gdynia http://pomagam.webd.pl
Nazwa Banku: Alior Bank - 82 2490 0005 0000 4500 8398 7419 (z dopiskiem: NASZ DOM).
Potrzebna jest kwota ok. 250 tys. zł.
Dziękujemy za każdą przesłaną złotówkę !
Podajemy dane fundacji:
Fundacja "Pomagam"
ul. Śląska 38/11, Gdynia
Nazwa Banku: Alior Bank
Numer rachunku bankowego:
82249000050000450083987419 (z dopiskiem: NASZ DOM)
