Wyciągnął z uszkodzonego pojazdu, sprawdził puls i tętno. Dokonał wstępnej oceny stanu poszkodowanego i ułożył w pozycji bezpiecznej. Udzielił pierwszej pomocy medycznej. W międzyczasie wezwał straż pożarną i pogotowie, precyzyjnie określając stan uczestnika wypadku drogowego. Po przybyciu na miejsce zdarzenia karetki z lekarzem starszy marynarz Maciej Wartacz z Komendy Portu Wojennego w Gdyni, udał się do wykonywania dalszych zadań służbowych.
W niedzielę, 18 maja, około godz. 10.00, kierowca wojskowego pojazdu służbowego był świadkiem wypadku drogowego, który wydarzył się na trasie Hel - Jurata, zdarzenie miało miejsce na wysokości bramy wjazdowej do ośrodka prezydenckiego. Starszy marynarz Maciej Wartacz z Komendy Portu Wojennego Gdynia, zauważył samochód osobowy, którego kierowca stracił panowanie nad prowadzonym przez siebie pojazdem, w wyniku czego pojazd dachował.
Żołnierz zatrzymał się i niezwłocznie przystąpił do akcji udzielenia pierwszej pomocy. Okazało się, że w środku znajduje się mężczyzna, który w wyniku wypadku doznał szoku, ale jego stan wskazywał na niewielkie obrażenia zewnętrzne. Marynarz zadzwonił na numer alarmowy, gdzie został połączony z Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Pucku. Precyzyjnie określając stan poszkodowanego, poczekał na przyjazd karetki z lekarzem, nieprzerwanie prowadząc obserwację poszkodowanego. Po dotarciu na miejsce wypadku lekarza, st. mar. Maciej Wartacz, udał się w dalszą trasę kontynuując podróż służbową do Gdyni.