Policjanci z gdańskiej komendy wojewódzkiej zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież samochodu z terenu Niemiec. Kradzione audi, którym jechał zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu. Z związku z tą sprawą zatrzymano jeszcze 50-latka, który najprawdopodobniej współpracował z zatrzymanym. Za to przestępstwo można trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku uzyskali kilka dni temu informację, że przez teren powiatu chojnickiego przejeżdżać będzie skradziony samochód.
Funkcjonariusze natychmiast zajęli się tą sprawą i po dokładnych ustaleniach namierzyli kradzione z terenu Niemiec audi. Policjanci poczekali na dogodny moment i na jednym ze skrzyżowań w Czersku zatrzymali kierującego tym samochodem. Mężczyzna był zaskoczony widokiem policjantów do tego stopnia, że natychmiast puścił pedały i kierownicę. W rezultacie pojazd wyposażony w automatyczną skrzynię biegów przejechał jeszcze kilka metrów. Kierowcą okazał się 24-letni mieszkaniec Gdańska, którego policjanci podejrzewają o tą kradzież. Został przewieziony do policyjnego aresztu, a samochód warty ponad 60 tys. zł. zabezpieczono na parkingu.
W związku z tą sprawą policjanci zatrzymali jeszcze 50-latka z Sopotu, podejrzewanego o to, że współpracował w tym przestępstwie z 24-latkiem. Po informacji od gdańskich stróżów prawa mieszkańca Sopotu zatrzymali policjanci z Zielonej Góry. On również podróżował kradzionym autem, w tym przypadku był to vw multiwan.
Policjanci obecnie ustalają wszelkie okoliczności tej sprawy. O dalszym losie zatrzymanych mężczyzn zadecyduje prokurator i sąd. Za kradzież samochodu można trafić do więzienia nawet na 10 lat.