Tego lata Światowy Zjazd Kaszubów odbędzie się w Pruszczu Gdańskim, natomiast w przyszłym roku najprawdopodobniej w Redzie. Co roku w lipcu Kaszubi w innym miejscu świętują swoją przynależność do regionu. Zawsze w granicach Kaszub, ale o światowym zasięgu, bo w imprezie poza mieszkańcami biorą też udział Kaszubi emigranci.
Zjazd Kaszubów w Redzie być może połączony zostanie z dniami Redy.
2 lata temu zlot zorganizowano w Sopocie, rok temu we Władysławowie, gdzie przyjechał sam prezydent Bronisław Komorowski. W tym roku Kaszubi świętować będą w Pruszczu Gdańskim. Tam znajdować się będzie również stacja końcowa dla Transcassubia, czyli specjalnego pociągu który dowozi Kaszubów na tę imprezę. Ten środek transportu w zeszłym roku wybrało około 1200 osób. W 2015 roku pociąg pojedzie do Redy.
Na organizację ostatniego zjazdu Władysławowo wydało 100 tysięcy złotych, kolejne 70 tysięcy dołożyło Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie. Reda liczy jednak na większy wydatek.
Reda na imprezę może wydać około 150-200 tysięcy złotych, jednak jak podkreśla burmistrz Redy dla miasta, które jest w trakcie dynamicznego rozwoju, nie jest to kwota która może stanowić o funkcjonowaniu budżetu.
Na przygotowanie miejsca i planu dnia gospodarze będą mieli 1,5 roku.