23-letni student Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni odnalazł się wczoraj na terenie Sopotu. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala, nie wiadomo co się wydarzyło i co działo się z mężczyzną przez ostatnich kilka dni.
Podchorąży około 2 w nocy z 15 na 16 lutego opuścił teren akademii, ślad po nim zaginał. Rozpoczęła się akcja poszukiwawcza. Mężczyznę poszukiwała rodzina i policja.
Jako, że był studentem wojskowym nie mógł opuszczać jednostki bez zgody dowódcy. Grozi mu za to skreślenie z listy studentów oraz obciążenie kosztami za dotychczasową naukę.
23-latek przebywa obecnie w gdańskim szpitalu.