W toku postępowania nie stwierdzono aby funkcjonariusze KMP w Gdyni, podejmując z opóźnieniem interwencję w związku z wydarzeniami na plaży, celowo niedopełniali swoich obowiązków służbowych, mając przy tym świadomość, że działają w ten sposób na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.
Ustalono natomiast, że doszło do szeregu uchybień po stronie funkcjonariuszy Policji odpowiedzialnych za przygotowanie, przebieg i zabezpieczenie meczu, w tym w zakresie rozpoznania zagrożenia, opracowania planu działania, rejestracji zgłaszanych oraz przepływu informacji zdarzeń, braku wnikliwej oceny funkcjonariuszy operacyjnych sytuacji na plaż.
Istotnym uchybieniem był brak jasnego określenia obowiązków służby dyżurnej i funkcjonariuszy pełniących służbę na stanowisku dowódcy akcji, dotyczących dokumentowania zgłoszeń o zakłóceniach porządku publicznego w rejonie plaży. Konsekwencja tego był brak rejestracji zgłoszeń w Systemie Wspomagania Dowodzenia.
Brak rejestracji zgłoszeń oraz brak informacji od funkcjonariuszy operacyjnych doprowadził do błędnego przekonania, że na plaży nic niepokojącego się nie działo. Skutkowało to opóźnieniem podjęcia interwencji.
Stwierdzone uchybienia można ocenić jako nieumyślne niedopełnienie obowiązków.
Samo nieumyślne naruszenie obowiązków nie skutkuje odpowiedzialnością karną. Niezbędnym jest aby jego następstwem naruszenia było wyrządzenie istotnej szkody. Nie stwierdzono natomiast aby następstwem nieumyślnego naruszenia obowiązków przez funkcjonariuszy było wyrządzenie istotnej szkody.
Przypomnijmy, że zdarzenie miało miejsce 18 sierpnia na plaży miejskiej w Gdyni. Najpierw doszło do szamotaniny, z czego wywiązała się bójka. Kibice Ruchu Chorzów przyjechali do Gdyni na mecz Ruchu z Arką Gdynia. Zdarzenie obserwowali inni plażowicze, którzy wezwali policję. Więcej o tym wydarzeniu pisaliśmy tutaj, , tutaj i tutaj.