Wracamy do sprawy rozsypanych przed Urzędem Skarbowym w Wejherowie marchewek. Były dyrektor firmy Agro North z Choczewka, który przygotował całą akcję został ukarany przez sąd grzywną w kwocie 500 zł.
Przypomnijmy, że do demonstracji doszło w lutym ubiegłego roku. Pracownicy firmy Agro North wysypali 24 tony marchwi przed Urzędem Skarbowym. W ten sposób protestowali przeciwko działaniom skarbówki, która zablokowała konta firmy oraz przeciwko grupowym zwolnieniom. O proteście było głośno w całej Polsce.
Ówczesny dyrektor firmy nie przyjął mandatu, którym został ukarany za organizację nielegalnego zgromadzenia. Sprawa trafiła do sądu, który ostatecznie nałożył na byłego dyrektora karę 500 zł grzywny. Akcja była spontaniczna, były dyrektor twierdzi, że nie miał możliwości zawiadomienia odpowiednich służb przed protestem.
Krzysztof D. odwołał się od decyzji sądu. Firma Agro North dzisiaj wciąż boryka się z problemami i ciężką sytuacją finansową, według byłego dyrektora przyczyniły się do tego ciągłe kontrole.