Reda porządkuje sprawy związane z czworonogami. W maju 2012 roku w mieście wprowadzono obowiązek trwałego oznakowania pupila. Za jego niedopełnienie grozić będzie grzywna do 500 złotych.
- Obowiązek został nałożony na mocy uchwały Rady Miejskiej o utrzymanie czystości i porządku. Czipowanie w ramach akcji promocji Miasto robi za darmo, w związku z tym apel do naszych mieszkańców o odpowiedzialne podejście do sprawy - wyjaśnia burmistrz miasta, Krzysztof Krzemiński.
Posiadanie czworonoga to nie tylko przyjemność, ale też obowiązek - podkreśla włodarz. Zaznacza, że za psa trzeba również zapłacić odpowiedni podatek. Andrzej Szczypior - lekarz weterynarii uważa, że czipowanie pupili to dobry pomysł.
- W ostatnich kilku miesiącach sporo piesków zostało elektronicznie oznaczonych. Mam nadzieję, że ludzie rozumieją, że w razie zagubienia pieska w bardzo szybki sposób da się go odnaleźć - mówi Andrzej Szczypior.
Dodaje jednocześnie, że największy sens miałoby to jednak wtedy, gdyby istniała jedna, wspólna baza danych dla wszystkich czworonogów. Obecnie takich rejestrów jest kilka: od producentów czipów i miast czy gmin, które prowadzą akcje znakowania zwierzaków.
- Stworzenie jednej wspólnej bazy danych powoduje, że gdziekolwiek w Polsce piesek zaginie lub zostanie porzucony, za pomocą kliknięcia w komputer, jeśli będzie oznakowany, odnajdziemy jego właściciela – zaznacza.
Według Edyty Dawidowskiej kierownika schroniska w Dąbrówce lepszym rozwiązaniem na oznaczenie zwierzęcia jest blaszka.
- Blaszka z numerem telefonu do właściciela oraz wygrawerowany imieniem pasa, która jet przyczepiona do obroży. Wtedy każdy to znajdzie psa, nie musi to być staż miejska, nie trzeba iść do leczniczy, a każdy może do właściciela zadzwonić – zauważa Edyta Dawidowska.
Do tej pory w Redzie właściciele zarejestrowali 400 swoich pupilów. Szacuje się, że jest to tylko 1/3 wszystkich czworonogów.