Kuter rybacki HEL-125 niedługo wróci na bałtyckie wody. Po jego przebudowie ma zwiększyć się nie tylko bezpieczeństwo pracy, ale też jej komfort. Jednostka zyskała nowy kształt. Górę pokładu wykonano ze stali nierdzewnej. Zazwyczaj budowana jest z aluminium. Na helu -125 zbudowano m.in. zbiorniki balastowe - które mają stabilizować kuter na wodzie. Zmienił się też wygląd kadłuba. Adam Otrompka - dyrektor stoczni - mówi, że taka budowa jest zupełnie nowatorska.
Dodaje, że gównym celem modernizacji jednostki była poprawa bezpieczeństwa. Nowe pomieszczenia i zadaszenia, które wybudowano, mają poprawić standard pracy załogi. Woda nie będzie dzięki nim wdzierać się na pokład i nieprzyjazne warunki pogodowe nie będą dla rybaków tak odczuwalne. Oprócz tego kuter dostanie nowe wyposażenie. m.in system automatycznej identyfikacji statków klasy "A", nowe urządzenia do patroszenia ryb oraz system monitoringu w różnych pomieszczeniach. Rybacka łódź dzięki tym wszystkim przemianom wchodzi w nowoczesność.
Dla stoczni "Szkuner" taka modernizacja jednostki była prototypowa. Trwała trzy miesiące. Wodowanie przebudowanego kutra może odbyć się jedynie przy dobrej pogodzie. Według przesądu nie może być to jednak piątek. Wszystkie prace na kutrze powinny zakończyć się w ciągu trzech tygodni.