19.04.2024 16:00 2 TS/SM Wejherowo
Łabędzia z widocznymi śladami krwi na szyi uratowali wejherowscy strażnicy miejscy przy współpracy ze strażakami. Zwierzę pływało po stawie na Polanie Jakubowej.
Jak poinformowali strażnicy na szyi łabędzie znajdował się wiszący hak.
— Strażnicy próbowali ptaka zwabić jedzeniem, a potem przy pomocy specjalnej siatki odłowić. Łabędź jednak złapać się nie dał, i za każdym razem odpływał. O pomoc poproszono strażaków, którzy na miejsce przyjechali z pontonem. Wspólnymi siłami funkcjonariusze obu formacji łabędzia złapali w sieć. Ten na szyi miał przyczepiony do skóry hak. Rana, z której krwawił była już zaschnięta. Obce ciało spod skóry łabędzia wyciągnięto i przetransportowano zwierzę do lekarza weterynarii - informuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Lekarz po udzieleniu ptakowi pierwszej pomocy i zaopatrzeniu rany wydał decyzję, że może wrócić do swojego naturalnego miejsca bytowania, gdzie wspólnie partnerką wysiadują jajka.
— Należy jedynie dodać, że podczas całej akcji partnerka rannego łabędzia była bardzo podenerwowana i zaniepokojona całą akcją. Stawała w obronie swojego partnera - przekazuje komendant.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.