Myliłby się ten, kto stwierdzi, że najbardziej prestiżową imprezą średniowieczną jest Grunwald. Za naszą wschodnią granicą od kilku lat odbywa się Bitwa Narodów. Urosła ona do rangi nieoficjalnych mistrzostw świata. Uczestniczą w niej reprezentacje nie tylko z Europy, ale nawet i z Kanady. Polską kadrę wyłoni szereg turniejów eliminacyjnych, z których jeden odbędzie się dziś w hali YMCA, początek o 13.00.
Bitwa Narodów jest nowatorską inicjatywą, zza naszej wschodniej granicy mającą na celu promocję walk średniowiecznych jako sportu walki. Odbywają się w jej zmagania drużyn narodowych. Walki w bitwie są prowadzone w formule full-kontakt. Dozwolone są kopnięcia uderzenia głowicą miecza i inne nieczyste chwyty. Przeciwnik przestaje walczyć dopiero z momentem obalenia na ziemię. Daje to możliwość stworzenia bardzo widowiskowych walk.
Jak dotąd polskiej kadrze nie udało się złamać hegemonii drużyn zza wschodniej granicy. Seria turniejów eliminacyjnych ma za zadanie wyłonić więc najlepszych zawodników z Polski, którzy będą reprezentować nasz kraj w przyszłym roku.Turniej w Gdyni jest jedną z sześciu eliminacji do Bitwy Narodów. Jednak by zakwalifikować się do kadry, oprócz dobrej walki, należy zaprezentować się na co najmniej trzech z nich. To gwarantuje, że w Gdyni pojawią się najlepsi zawodnicy z całej Polski.
Wśród trójmiejskich drużyn uczestniczących w wydarzeniu warto nadmienić Oliwską Drużynę Najemną Inogici, Kompanię Czarnego Gryfa, Wolną Kompanię Piechoty Lekkiej oraz Chorągiew Hrabiego Bolingbrocke. Trzy ostatnie drużyny wchodzą w skład projektu „Fabryka Świń”, będącego jedną z najlepszych szkół walki w Polsce.