08.08.2023 14:30 2 PM/KPP Wejherowo
Luna wyniuchała niewybuch w lesie
Znalazł w lesie niewybuch i chcąc powiadomić o tym policjantów zgubił znalezisko. Do akcji wkroczył pies służbowy Luna.
Policyjny pies służbowy Luna wraz ze swoim przewodnikiem odnalazła w poniedziałek (7 sierpnia) w Rumi niewybuch.
— Spacerując po lesie, można znaleźć nie tylko ciekawe okazy roślin, grzyby czy gatunki zwierząt. Podczas wycieczek można także trafić na znaleziska, które mogą okazać się niebezpieczne – informuje mł. asp. Karolina Pruchniak z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wieża widokowa na Górze Markowca niedługo otwarta
Tak wydarzyło się w Rumi, gdzie spacerujący po lesie mężczyzna znalazł niewybuch i chcąc powiadomić o tym policjantów znacznie oddalił się od znaleziska szukając zasięgu, a następnie nie mógł go odnaleźć.
— Funkcjonariusze pojechali na miejsce i rozpoczęli przeszukiwanie terenu leśnego. Na miejscu pojawiła się także Luna, która jest pierwszym w historii komendy w Wejherowie psem do wyszukiwania zapachu materiałów wybuchowych. Niezawodny pies policyjny wraz ze swoim przewodnikiem st. sierż. Arturem Bachem odnaleźli poszukiwany niewybuch – dodaje mł. asp. Karolina Pruchniak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: W Polsce maleje liczba mieszkańców, w powiecie wejherowskim rośnie
Policjanci powiadomili o pocisku saperów z jednostki wojskowej, a groźne znalezisko zostało zabezpieczone przez funkcjonariuszy do czasu przyjazdu patrolu saperskiego.
— W przypadku znalezienia niewybuchu należy natychmiast powiadomić o tym Policję. W żadnym wypadku nie dotykajmy, nie przenośmy tych przedmiotów, gdyż jakiekolwiek manipulowanie przy pociskach grozi ich detonacją. W miarę możliwości oznaczmy miejsce, w którym znajdują się niewybuchy, nie dopuśćmy, by inne osoby naraziły się na niebezpieczeństwo – podaje policja.
Fot. KPP Wejherowo
Komentarze
Belg08.08.2023 22:32:56
Brawo .. widać że tworzą zgrany duet.. Takie psy policyjne robią kapitalną robotę..a są niedoceniane...
1 0 + odpowiedz
xd08.08.2023 21:53:02
Śmieszne bo np w lesie wTrójmieście koło obwodnicy obok jednostki policji w ziemi pełno niewypałów po drugiej wojnie, wystarczy wziąć wykrywaczi pochodzić. Tego jest dużo. Kiedyś w Redzie w lesie na drodze leśnej od cmentarza do Zbychowa kolega niemal na wierzchu znalazł pocisk kal 76mm z T34, widocznie rykoszetował i był cały ładniutki. I cała masa łusek wypalonych po niemieckim flaku. A na babich dołach jak chodził całkiem sporo niwybuchów moździeżowych. Granaty to opowiadał mieli całe skrzynki. Jak się przeprowadzał to zrobił porządek w garażu z tym złomem i całą przyczepę wywiózł i zakopał gdzieś tam w lesie w rowie. To było tak ze 20 lat temu. Chłop już nie żyje. Po co oni zbieraja ten złom? Podziwiam tych ludzi z wykrywaczami złomu i to, że nie boją sie kopać w ziemi i brać do ręki niwybuchy
0 0 + odpowiedz