10.07.2023 15:00 7 Tomasz Smuga/KMP Gdynia

Owczarki niemieckie były zamknięte w nagrzanym aucie. Psy uratowali policjanci

KMP w Gdyni

Trzy owczarki niemieckie przebywały w zamkniętym i nagrzanym samochodzie. Na ratunek czworonogom przybyli gdyńscy policjanci.

W niedzielę (9 lipca) około godz. 14.30 policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że pomimo upału w zamkniętym samochodzie marki Fiat Doblo, znajdują się pozostawione bez opieki psy.

Funkcjonariusze, którzy zostali skierowani na tę interwencję potwierdzili, że wewnątrz pojazdu są trzy owczarki niemieckie. Samochód zaparkowany był na środku parkingu gdzie promienie słoneczne docierały ze wszystkich stron - informuje podkom. Jolanta Grunert, oficer prasowy w Komendzie Miejskiej Policji w Gdyni.

Stróże prawa relacjonują, że fiat był zamknięty, a boczne szyby opuszczone na około 10 cm.

Mundurowi ustalili firmę, na którą zarejestrowany jest samochód, ale mimo wielu prób nie udało się skontaktować z przedstawicielem tej firmy. Z ustaleń policjantów wynika, że pojazd stoi w tym miejscu od około dwóch godzin. W trosce o czworonogi na miejsce wezwano pracownika schroniska dla zwierząt, który stwierdził, że jeden z psów jest wygłodzony i jeżeli zwierzęta dłużej pozostaną w zamknięciu, może to doprowadzić nawet do ich śmierci - informuje oficer prasowy gdyńskiej policji.

ZOBACZ TEŻ: Na plaży zgubiła się 8-latka. Przeszła... 4 km

Wówczas funkcjonariusze w porozumieniu z dyżurnym podjęli decyzję o wybiciu szyby i wyjęciu z wnętrza rozgrzanego samochodu pozostawionych tam owczarków.

Zwierzęta po wydostaniu się z fiata - jak relacjonują policjanci - wręcz rzuciły się do wody, co tylko dowodzi, jak bardzo były spragnione.

Psy zostały przetransportowane do schroniska dla bezdomnych zwierząt. Funkcjonariusze w tym czasie znaleźli w pojeździe fakturę wystawioną na właściciela fiata, lecz nikt nie odbierał telefonu. W związku z powyższym wystawiono właścicielowi wezwanie do Komisariatu Policji w Gdyni – Redłowie, do którego mężczyzna przyszedł około 18.20 i złożył w tej sprawie zeznania - tłumaczy podkom. Gunter.

Policjanci ustalają teraz, czy doszło do przestępstwa z Ustawy o Ochronie Zwierząt. Mężczyzna, musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Zgodnie z ustawą, za narażenie zwierząt na utratę życia lub zdrowia, grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.

KMP w Gdyni KMP w Gdyni

Przypominamy, że czekamy na Państwa sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...