Żaden z inwestorów nie złożył jeszcze oferty kupna Grupy Lotos. Można je przedstawiać tylko do środy. Jeżeli nikt się nie zgłosi termin najprawdopodobniej zostanie przesunięty.
Milczą potencjalni inwestorzy, resort skarbu również nie komentuje sprawy. Być może dopiero po powołaniu nowego rządu będzie wiadomo co dalej z Grupą Lotos.
Wcześniej wyłoniono czterech inwestorów, którzy chcą kupić akcję spółki. Byli wśród nich między innymi
Mercuria Energy z Cypru, Burgan Capital Investment PE z Zjednoczonych Emiratów Arabskich, MOL z Węgier
oraz rosyjsko-brytyjski TNK-BP.
Tymczasem do sejmowej komisji ma trafić projekt ustawy sprzeciwiający się sprzedaży Grupy Lotos. Akcja zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, która ma zablokować prywatyzację Grupy Lotos rozpoczęła się w Gdańsku na początku maja. Prowadził ją Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość.
Według przeciwników prywatyzacji Grupy Lotos, rząd planuje sprzedać firmę za jedną trzecią wartości jej modernizacji. W październiku 2010 roku Ministerstwo Skarbu wystawiło na sprzedaż pakiet 53 proc akcji Grupy Lotos. Warunkiem kupna jest zagwarantowanie realizacji planu, który jest zawarty w strategii rozwoju Grupy Lotos.