06.03.2023 14:07 32 WH/TTM
Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miała 55-letnia nauczycielka, która opiekowała się dziećmi w świetlicy w szkole w Łebczu. Policjanci znaleźli przy niej butelkę z alkoholem. „Nasza interwencja była natychmiastowa, dzieci zostały przejęte przez innego nauczyciela i od razu została zawiadomiona policja” – mówi dyrektor Beata Mieczkowska.
Do zdarzenia doszło w piątek (3 marca) po południu w świetlicy w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Łebczu.
— Była to nauczycielka, która sprawowała opiekę przedszkolną nad dziećmi po zakończonych zajęciach. Rozpoczęła pracę o godzinie 13:00. W przeciągu godziny zainterweniowaliśmy. Nasza interwencja była natychmiastowa, dzieci zostały przejęte przez innego nauczyciela i od razu została zawiadomiona policja – tłumaczy Beata Mieczkowska, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Łebczu.
Badanie alkomatem wykazało, że 55-latka miała w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Ponadto policjanci znaleźli przy niej butelkę z alkoholem. Od kobiety pobrano krew do dalszych badań.
— Kobieta została odsunięta od dalszego prowadzenia zajęć. Z ustaleń mundurowych wynika,że w tym dniu nauczycielka sprawowała opiekę w świetlicy nad dziewięciorgiem dzieci w wieku od 4 do 7 lat – mówi asp. Łukasz Brzeziński z puckiej komendy.
Śledczy przesłuchali w tej sprawie dyrekcję oraz nauczycieli szkoły.
— Nie ma jej w pracy, została zawieszona w pełnieniu obowiązków nauczyciela. Zostało wystosowane pismo do rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli i grozi jej kara dyscyplinarnego zwolnienia z pracy – dodaje Mieczkowska.
Nauczycielka we wrześniu 2022 roku wróciła do pracy po długiej nieobecności. Sprawowała opiekę przedszkolną.
Teraz sprawą zajmą się śledczy, którzy wyjaśnią okoliczności tego zdarzenia. Policja prowadzi czynności pod kątem narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. 55-letniej nauczycielce grozi 5 lat więzienia.