Nie dostosował się do znaku zakazującego ruchu w obu kierunkach, zatrzymali go strażnicy miejscy, którzy wyczuli od niego alkohol. Następnie okazało się, że mężczyzna porusza się na kradzionym rowerze.
W czwartek (17 listopada) patrol sopockiej straży miejskiej, kontrolujący ul. Bohaterów Monte Cassino, zatrzymał do kontroli rowerzystę, który nie dostosował się do znaku B-1 "zakaz ruchu w obu kierunkach".
— W czasie legitymowania strażnicy wyczuli od kierującego wyraźną woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia municypalnych. Okazało się, że 34-letni mężczyzna w wydychanym powietrzu miał 1.2 promila alkoholu. To jednak nie koniec jego kłopotów. W wyniku czynności sprawdzających okazało się, że rower którym się poruszał, został wcześniej skradziony - informuje sopocka straż miejska.
Sprawą zajmują się już funkcjonariusze z sopockiej policji.