03.10.2022 08:49 33 WH/KRD.pl
Blisko 75,7 mln złotych winien jest sądom 49-letni wejherowianin. To rekord w skali kraju i połowa zadłużenia mieszkańców Pomorza.
Krajowy Rejestr Długów przygotował zestawienie długów Polaków względem sądów.
— Niezapłacone rachunki to problem, który dotyczy nie tylko banków, pożyczkodawców, ubezpieczycieli czy telekomów. Borykają się z nim także instytucje państwowe, w tym sądy. Na koniec sierpnia 2022 r. w bazie Krajowego Rejestru Długów widniało prawie 163 tys. osób, które zwlekają z uregulowaniem swoich zaległości względem polskiego wymiaru sprawiedliwości. Ich łączna kwota to ponad 755 mln zł – informuje Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biuro Informacji Gospodarczej SA.
Średnie zadłużenie jednego dłużnika wynosi 4,6 tys. złotych. Mieszkaniec Wejherowa pobił niechlubny rekord. Jego zaległości względem sądu to prawie 75,7 mln złotych. To połowa zadłużenia mieszkańców Pomorza, które wynosi 148,2 mln złotych. Nasze województwo jest na podium tuż za Mazowszem (173,6 mln złotych). Również kolejne najwyższe zobowiązanie w bazie KRD to dług 40-latka ze Słupska – ponad 48 mln złotych.
Największą grupę dłużników stanowią ludzie młodzi między 26 a 35 rokiem życia (99,5 tys.). Biorąc pod uwagę wiek zadłużonych, najwięcej do oddania mają osoby między 46 a 55 r.ż. (253 mln zł) oraz ci mający od 36 do 45 lat (198,4 mln zł).
— Najwięcej problemów z regulowaniem zaległości wobec sądów mają mężczyźni, którzy stanowią 87 proc. wszystkich dłużników. Statystycznie jednak to kobiety mają wyższe zobowiązania. Ich średnia wynosi bowiem 4 986 zł, podczas gdy w przypadku panów jest to przeciętnie 4 586 zł. Z tego wynika, że sądy znacznie częściej wpisują do KRD mężczyzn, jednak w przypadku kobiet chodzi zazwyczaj o wyższe kwoty – tłumaczy Łącki.