28.09.2022 14:00 26 PM/MC
Jednostki zarządzania kryzysowego w całej Polsce otrzymały nowe zadania, wynikające z zagrożenia skażeniem radioaktywnym. Wszystkie gminy na Nordzie przygotowują procedury dystrybuowania tabletek z jodkiem potasu.
Preparat powinien być zażyty w momencie skażenia, nowa procedura zakłada podanie wszystkim osobom do 18 roku życia oraz kobietom w ciąży.
— Podając jodek potasu uzyskujemy efekt blokujący przyjmowanie jodu radioaktywnego. Jodek potasu nie jest radioaktywny, znajduje się w naszej tarczycy, dzięki niemu tarczyca nie będzie wchłaniała jodu radioaktywnego - mówi Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki, dyrektor Departamentu Zdrowia Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku.
Procedury są przygotowywane ze względu na możliwość uszkodzenia elektrowni atomowych na terenie Ukrainy lub ataku jądrowego ze strony rosyjskiej.
W tej chwili trwają przygotowania punktów, w których tabletki będą rozdawane mieszkańcom. W samym Wejherowie będzie to 40 punktów zlokalizowanych głównie w szkołach i przedszkolach. Każdy z punktów będzie przygotowany do obsłużenia tysiąca osób.
— Zaangażujemy do tego również Ochotniczą Straż Pożarną, czy też straż miejską, całe zarządzanie kryzysowe i również urzędników jeśli będzie taka potrzeba – mówi Bogusław Suwara, sekretarz Wejherowa.
Preparat w tabletkach w tej chwili jest w dyspozycji wojewody, przekazywany wojewódzkiej straży pożarnej trafi do dyspozycji samorządów lokalnych. Tabletki będą musiały zostać jeszcze odpowiednio podzielone według dawek.
W gminie Luzino do mieszkańców trafi kilkadziesiąt tysięcy tabletek.
— Mamy przygotowane punkty dystrybucyjne, które będą we wszystkich szkołach podstawowych naszej gminy oraz w świetlicach wiejskich - mówi Jarosław Wejer, wójt gminy Luzino.
Lekarze specjaliści wskazują, że jodek potasu powinien być podany w czasie nie dłuższym niż 8 do 10 godzin, ale tylko w przypadku rzeczywistego zagrożenia promieniowaniem. Podany profilaktycznie przyniesie jedynie szkody dla organizmu i nie należy go przyjmować.