18.09.2022 18:58 22 PM
Warkot silników motocyklowych można było usłyszeć w niedzielę (18 września) na wejherowskim rynku. Motocykliści ruszyli do Lasów Piaśnickich, żeby tam oddać hołd ofiarom drugiej wojny światowej.
— Między innymi dzięki takim wydarzeniom jak Motocyklowy Rajd Piaśnicki pamięć o piaśnickim mordzie trwa, o tych strasznych wydarzeniach dowiadują się kolejne pokolenia - mówi organizator wydarzenia Marcin Drewa.
Od 2018 roku we wrześniu organizowany jest Motocyklowy Rajd Piaśnicki, którego celem jest propagowanie pamięci o zbrodni na Kaszubskiej Golgocie. Od października 1939 do marca 1940 roku z rąk niemieckich okupantów, zginęło ponad 14 tys. osób. Ofiarami byli m.in. księża, nauczyciele, lekarze i dzieci. To największa nekropolia z czasów II wojny światowej na Pomorzu.
Piąta edycja wydarzenia miała miejsce w niedzielę (18 września). Motocykliści o godzinie 14:00 wyjechali z wejherowskiego rynku, aby później wziąć udział we mszy świętej w Sanktuarium Piaśnickim.