28.07.2022 14:30 0 PM
Do służb wpłynęło zgłoszenie, że w okolicy Juraty zostały wystrzelone czerwone race. Służby wyruszyły na akcję ratowniczą. Najprawdopodobniej był to fałszywy alarm.
Alarm ogłoszono we wtorek (26 lipca) nad ranem.
— Według zgłoszenia, które wpłynęło do służb, w okolicy Juraty miały zostać wystrzelone czerwone race oznaczające sygnał wezwania pomocy. Jednostki straży granicznej weszły w podporządkowanie Morskiej Służbie Poszukiwania i Ratownictwa, która koordynowała akcję i rozpoczęły przeszukiwanie akwenu – informuje Morski Oddział Straży Granicznej.
Akcję poszukiwawczą w rejonie Juraty prowadziły dwie jednostki pływające z Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej - patrolowiec SG-112 i szybka interwencyjno-pościgowa jednostka SG-213, jednostka SAR oraz brzegowa stacja ratownicza z Władysławowa.
Po kilku godzinach akcja została zakończona.