24.09.2021 14:15 12 NW
Taką decyzję podjął Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Kobieta opuściła areszt pod kilkoma warunkami: nie może opuszczać kraju, musi trzy razy w tygodniu meldować się na policji, ma też zakaz kontaktowania się z Marcinem P. i świadkami w sprawie.
To najprawdopodobniej najgłośniejsza piramida finansowa w Polsce. Ludzie, którzy powierzyli firmie Amber Gold pieniądze, stracili ponad 800 mln złotych.
W październiku 2019 roku Katarzyna P. i Marcin P. usłyszeli wyroki. Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał ich odpowiednio na 15 lat i 12,5 roku więzienia. Wyrok nie był wówczas prawomocny, a pełnomocnicy oskarżonych złożyli apelacje, podobnie jak prokuratura. Śledczy chcieli bowiem kary po 25 lat pozbawienia wolności, zarówno dla Marcina P. i Katarzyny P.
W środę, 22 września, Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił areszt wobec oskarżonej. Wobec kobiety zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze. Oznacza to, że P. pozostaje pod dozorem policji, trzy razy w tygodniu musi zgłaszać się na komisariat i nie może opuszczać miejsca pobytu, nie może kontaktować się ze współoskarżonym i świadkami oraz ma zakaz opuszczania kraju i nie ma paszportu.
Przypomnijmy, że firma działała w latach 2009-2012 i oferowała klientom wysokie oprocentowanie inwestycji, nawet do kilkunastu procent w skali roku. W ten sposób oszukali kilkanaście tysięcy osób na kwotę ponad 800 mln złotych. Marcin P. został aresztowany w sierpniu 2012 roku, a jego żona w kwietniu 2013 roku. Więcej o sprawie można przeczytać tutaj.
Wystosowane wobec małżeństwa oskarżenie dotyczy także prowadzenia działalności parabankowej i praniu brudnych pieniędzy. Według prokuratury, sprawcy działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili sobie z tej działalności stałe źródło dochodu.