21.04.2021 14:30 6 PM/TTM

Myślą, że las to wysypisko. Cierpią na tym rośliny i zwierzęta

Fot. Karina Labuda

Wejherowskie lasy toną w śmieciach, każdego roku nadleśnictwo przeznacza około 100 tys. zł na zbiórkę i wywóz odpadów. Na łonie natury można natknąć się na opony, sprzęt AGD czy meble.

Plastik średnio rozkłada się 500 lat, metal potrzebuje 200 lat na rozpad, szkło w ogóle się nie rozkłada – każdy kto zostawia śmieci w lesie powinien wiedzieć jaki ma to wpływ na przyrodę.

Jest źle, śmieci są powszechnie wyrzucane do lasu. Nasze apele, nasza praca związana z usuwaniem śmieci na niewiele się zdaje. Nadleśnictwo Wejherowo przeznacza około 100 tys. zł na zbiórkę i wywóz śmieci, są to pieniądze wyrzucane w błoto – mówi Jacek Szulc, Nadleśniczy Nadleśnictwa Wejherowo.

Dzikie wysypiska śmieci to wielkie zagrożenie dla natury, prowadzą do zaburzeń funkcjonowania ekosystemów leśnych, nierzadko do śmierci występujących wokół nich drzewostanów. Odpady są także niebezpieczne dla zwierząt. Torebki foliowe trafiające na wysypiska połykane są przez zwierzęta, co prowadzi do ich śmierci. Odłamki szkła lub metalu powodują okaleczenia, a linki oraz sznurki, znoszone przez ptaki do gniazd – plątanie nóg piskląt.

Apelujemy, o to żeby zgłaszać nam takie przypadki jeżeli wiemy i widzimy, że ktoś świadomie wyrzuca odpady do lasu. Staramy się karać sprawców mandatami – dodaje Jacek Szulc.

To się udaje tylko wtedy, gdy sprawca jest znany. Czasem w śmieciach można znaleźć pocztę, faktury czy rachunki – wtedy do akcji wkracza policja i pomaga w namierzeniu sprawcy.

Światełkiem w tunelu są akcje sprzątania lasów, o jednej z nich pisaliśmy w artykule Plany na wolny dzień? Posprzątać las!.

Więcej na ten temat w serwisie informacyjnym Twojej Telewizji Morskiej o godzinie 17:20.

Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...