11.09.2019 14:51 0 NW

Mimo kapryśnej pogody, tłumy wybierają wrzesień nad morzem

Fot. Daniel Zaputowicz/TTM

Wzburzone morze, silny wiatr i znacznie mniejsza ilość słońca – takie warunki panują obecnie w nadmorskich miejscowościach. Mimo to wrześniowy klimat nie powstrzymuje turystów przed wypoczynkiem nad polskim morzem. Coraz więcej osób decyduje się na urlop dopiero po szczycie sezonu. Dzięki temu w ciszy i spokoju mogą czerpać z dobrobytu jodu, jaki oferuje morska bryza.

Czasy kiedy nad polskie morze przyjeżdżało się jedynie latem, odeszły w zapomnienie. Coraz więcej osób rozpoczyna swój urlop właśnie we wrześniu. Wtedy, jak zaznaczają turyści, jest przede wszystkim spokojniej. Poza sezonem na plaży spotkamy wiele starszych osób, które niekoniecznie mogą przebywać wiele godzin na słońcu, jakie gwarantuje czerwiec, lipiec i sierpień. A zatem wrześniowa pogoda, gdy utrzymuje się jeszcze temperatura około 20 stopni, jest dla nich doskonałym czasem na wypoczynek.

Od kilku lat zauważamy, że sezon turystyczny się wydłuża. Przełom sierpnia i września, który kiedyś był taką granicą końca sezonu turystycznego, obecnie nie obowiązuje. Otrzymuję wiele głosów, że właśnie na początku września pojawia się wielu turystów. Najczęściej są to emeryci i starsze osoby, które coraz chętniej chcą aktywnie spędzać czas i uczestniczyć w tego typu wyjazdach. Rzadziej są to rodziny z dziećmi, które rozpoczęły już rok szkolny – mówi Janusz Nowicki, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji we Władysławowie.

Fot. Daniel Zaputowicz/TTM

Właściciele pensjonatów zapewniają, że wciąż są gotowi na przyjęcie wrześniowych turystów. Niewątpliwym atutem wypoczynku w tym terminie są ceny noclegów. Kurorty nierzadko oferują niższe koszty pobytu, czym przyciągają turystów – nie tylko z Polski, ale i z zagranicy. Nad naszym morzem coraz częściej gościmy Niemców, Czechów, Słowaków czy Rosjanin. Przyjeżdżają oni nie tylko w tych cieplejszych porach, ale także właśnie od września aż do zimy.

Chcieliśmy zobaczyć coś nowego. Poznać inny region, kulturę i kuchnię, bo swój kraj znamy już bardzo dobrze – mówi Tina, mieszkanka Niemiec.

Fot. Daniel Zaputowicz/TTM

We wrześniu pogoda nas nie rozpieszcza. Silny wiatr i wzburzone morze nie zniechęcają jednak niektórych przed morskimi kąpielami. Mimo czerwonej flagi i zakazu kąpieli, swoich sił najczęściej próbują… osoby starsze. Są to jednak sporadyczne przypadki. Jak zaznaczają ratownicy, starsze osoby stosują się do próśb o wyjście z wody. Nie zmienia to jednak faktu, że problem co jakiś czas się pojawia.

W każdych warunkach zawsze znajdzie się ktoś, kto do tej wody próbuje wejść. Na przykład, w Międzyzdrojach ostatnio dwie osoby starsze postanowiły zażyć kąpieli i utonęły. Były to osoby około 70. roku życia – mówi Radosław Radtke, prezes Puckiego WOPR.

Fot. Daniel Zaputowicz/TTM

Póki co, pogoda nie sprzyja kąpielom ani opalaniu. Woda – przez kilka ostatnich dni, gdy dominowały wiatry wschodnie – bardzo się ochłodziła. Na plaży spotkamy jednak wiele osób, które spacerują i wdychają jod, jaki tworzy się za sprawą wysokich fal i wiatrów. Wypoczynek w nieco późniejszym terminie ma więc swoje zalety, które docenia coraz większa liczba osób. Z rześkiego powietrza korzystają nie tylko starsi, ale także rodziny z dziećmi. Wystarczy parawan, parasol, ciepłe ubranie i na plaży można przesiadywać godzinami.

Fot. Daniel Zaputowicz/TTM

Fot. Daniel Zaputowicz/TTM

WOPR we Władysławowie będzie czuwać nad plażowiczami do 15 września. Potem bezpieczeństwo pozostaje już w rękach samych plażowiczów.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...