Nauczycielki ze Szkoły Podstawowej Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek w Wejherowie postanowiły zrobić niespodziankę dzieciom i wyremontować dla nich pomieszczenie, w którym powstała Strefa Relaksu. I chociaż wakacje trwały w pełni, to grupa aktywnych pasjonatek zakasała rękawy, ciężko pracując nad swoim projektem.
Pomysł na takie działanie grono pedagogiczne powzięło od jednego z dyrektorów gdańskiej szkoły. Opublikował on na stronie internetowej placówki artykuł o innowacjach, które wprowadził w swojej szkole. Tym samym stał się inspiracją dla nauczycielek z Wejherowa, a te postanowiły wyremontować salę, która stała się docelowo miejscem relaksu dla uczniów.
W czasie trwania wakacji, gdy młodzież w pełni korzystała z wolnego czasu, nauczycielki zakasały rękawy, zjednoczyły siły i rozpoczęły realizację projektu. Aby inicjatywa ta miała realne szanse na powstanie, potrzebna była zgoda dyrektor szkoły – Marleny Wilmańskiej. Po jej otrzymaniu panie uruchomiły zbiórkę pieniężną na portalu zrzutka.pl. Pomysł ten najwyraźniej spodobał się rodzicom, jak i mieszkańcom, ponieważ aktywnie brali udział w realizacji tego przedsięwzięcia. Za zebrane środki udało się zakupić m.in. farby, pędzle, szpachelki czy cekol.
mat.pras
Dzięki wzajemnemu wsparciu, pomysłodawczyniom bez większego problemu udało się ukończyć zaplanowaną Strefę Relaksu. Wszelkie zwątpienia zamieniały w ciężką pracę: zdzierały tynk, cekolowały, malowały, szlifowały i lakierowały. Inicjatywa ta spotkała się z pozytywnym odbiorem także wśród właścicieli firm, którzy wsparli kobiety potrzebnymi akcesoriami malarskimi oraz liczni darczyńcy, którzy ofiarowali m.in. fotele.
mat.pras
mat.pras
Miejsce, w którym można się wyciszyć, odreagować i spędzić miło czas z rówieśnikami, powstało po trzech tygodniach ciężkiej, ale także satysfakcjonującej pracy. We wtorek 3 września nastąpiło symboliczne przecięcie wstęgi. Tak więc od początku roku szkolnego uczniowie mogą korzystać z przestrzeni, która została stworzona specjalnie z myślą o nich.
mat.pras
Strefa Relaksu cieszy nie tylko uczniów, ale także dyrekcję szkoły i rodziców. Natomiast inicjatorki zapowiadają, że w głowach rodzą się im pomysły na kolejne sposoby uatrakcyjnienia dzieciom pobytu w szkole.