09.09.2019 08:42 4 mike

Rozpoczęli rok szkolny długim oczekiwaniem na korytarzu

Fot. TTM

Inauguracyjny tydzień roku szkolnego 2019/2020 okazał się wyjątkowo trudny dla uczniów Szkoły Podstawowej w Gniewinie. Powodem był rozkład jazdy, który sprawiał, że dzieci musiały czekać prawie godzinę na rozpoczęcie lekcji na szkolnym korytarzu. Według zapewnień przewoźnika, sytuacja miała wrócić do normy od poniedziałku (9 września).

W ubiegły czwartek (5 września) informowaliśmy o problemach z dojazdem do wejherowskich szkół, m.in. z Przetoczyna. Okazało się, że pierwsze dni roku szkolnego były też trudne dla uczniów Szkoły Podstawowej w Gniewinie. Autobus, który o 6:10 wyruszał z Kostkowa, później zatrzymywał się w Mierzynie, Perlinku, Perlinie, a na końcu – w Gniewinie, o godzinie 6:35. To oznaczało dla dzieci rozpoczynających zajęcia o 7:30 niemal godzinne oczekiwanie.

Nasze dzieci pozostają na korytarzach, w szatniach, właściwie bez opieki. Na tę chwilę nie otrzymaliśmy od szkoły czy od kogokolwiek informacji o zapewnieniu nadzoru – sygnalizowała w ubiegłym tygodniu Ewa Kałęka, jeden z rodziców.

Fot. TTM

Szkolna świetlica, która często ma problem z pomieszczeniem tych, którzy do szkoły przyjechali wcześniej, jest czynna dopiero od godziny 7:00. Do tego czasu dzieci były zdane na siebie.

Dzieci, które przyjeżdżają do szkoły, muszą być przyjęte na korytarzu – przyznał Jacek Bagnecki, dyrektor Szkoły Podstawowej w Gniewinie. – Nie ma drugiej osoby, która siedziałaby jednocześnie w świetlicy – dodał.

Dzieci zatem czekały, a rodzicie – nie mogli się doczekać odpowiedzi od dyrektora. Postanowili więc wygłosić specjalny apel.

Nasza propozycja jest taka, żeby pan dyrektor wsiadł do pierwszego autobusu, przejechał się nim, spojrzał dzieciom prosto w oczy i powiedział: „Zrobiłem wszystko, co mogłem. Więcej już się zrobić nie da” – podkreśla Ewa Kałęka.

Fot. TTM

Zrobić się jednak dało, bo jak się okazało, dyrektor wraz przewoźnikiem przygotowali nowy plan odjazdów autobusów. Nie na wszystkie pytania można było uzyskać odpowiedź, m.in. na to, dlaczego tak późno zadecydowano o korekcie rozkładu jazdy. Po omówieniu wspólnego stanowiska z prezesem Gniewińskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, które zajmuje się dowożeniem dzieci do szkół, sprawę udało się wyjaśnić.

Start autobusu z najbardziej oddalonej miejscowości będzie o godzinie 6:38, natomiast przyjazdy do szkół będą w granicach 7:20, tak by dzieci miał czas na przebranie się i dotarcie do klas – informuje Czesław Dolny, prezes Gniewińskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego w Kostkowie. I zapewnia, że od poniedziałku (9 września) sytuacja ma się zmienić na lepsze.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...