03.09.2019 14:00 0 NW
W lipcu ubiegłego roku powstał fanpage pn. „MAMA w mieście Rumia”, na którym wspierają się mamy z Rumi i okolic. Z okazji pierwszych urodzin założycielka grupy postanowiła zorganizować piknik, w którym prócz mam można było spotkać się całymi rodzinami. Impreza odbyła się w niedzielę (31 sierpnia) w parku Starowiejskim, w Rumi.
Z okazji pierwszych urodzin grupy „Mama w mieście Rumia” podjęto decyzję o zorganizowaniu festynu. Wydarzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem – w parku spotkało się wiele rodzin z dziećmi, które chętnie korzystały ze wszystkich atrakcji, jakie przygotowały dla nich organizatorki. Dzieci zabawiał klaun, mogły pomalować swoje buzie kolorowymi farbkami czy bawić na dmuchanych konstrukcjach. Nie zabrakło także zajęć ruchowych, takich jak zumba czy joga. Nieco starsi mogli wziąć udział m.in. w lekcji samoobrony Ponadto było wiele stoisk gastronomicznych i, jak na urodziny przystało, tort.
– Odzew był bardzo duży. Wszyscy byli bardzo otwarci, pozytywnie nastawieni i chętni do współpracy. Tak naprawdę wszystko zorganizowałyśmy w dwa tygodnie. Naszymi wystawcami są głównie mamy z Rumi, które prowadzą swoje działalności i jest to doskonała okazja do tego, by je wypromować – mówi Anna Mróz, organizatorka pikniku, administratorka fanpage’a.
Fot. Damian Klechowicz/TTM
Fot. Damian Klechowicz/TTM
Grupę zrzeszającą mamy założyła Anna Mróz, która, gdy przyjechała do Rumi ze Słupska, nikogo nie znała. Doszła do wniosku, że tego typu miejsca, gdzie kobiety z okolic mogą się wspierać, jeszcze nie ma. W ciągu roku do grupy dołączyło ponad 1700 mam. Panie wymieniają się tam doświadczeniami związanymi z wychowywaniem dzieci, organizują wspólne warsztaty i zajęcia, wspierają się w codziennych wyzwaniach. Ale mogą na siebie liczyć także w tych drobniejszych, bardziej przyziemnych sprawach.
– Wszystkie nasze mamy na Facebooku są bardzo aktywne. Każdy, gdy ma jakiś problem, pisze o nim do nas i pomagamy sobie nawzajem. Czasami zdarzają się takie wiadomości, że ktoś potrzebuje tortownicę – odzew jest natychmiastowy. W naszej grupie nie ma złości, kłótni – jesteśmy zgraną i fajną ekipą – podkreśla Paulina Krzemińska, jedna z organizatorek imprezy.
Fot. Damian Klechowicz/TTM
Fot. Damian Klechowicz/TTM
Internet to miejsce, w którym poznawanie nowych ludzi jest znacznie ułatwione. Grupa zapewnia szybki przepływ informacji – gdy potrzebujemy pomocy, odpowiedź otrzymamy w ciągu kilku minut, zwłaszcza przy tak dużej liczbie jej członków. Przy okazji imprezy panie dostrzegły potrzeby panów, powstała więc druga grupa „Rodzina w mieście Rumia”. W ciągu kilku dni zebrała ona prawie tysiąc członków, głównie mężczyzn, którzy nie mają dostępu do strony dla mam.