24.07.2019 10:10 1 Kwt/MOSG
W miniony weekend (20–21 lipca) na gdańskim lotnisku funkcjonariusze Straży Granicznej dwukrotnie interweniowali wobec niesfornych pasażerów. Jeden z nich był pod wpływem alkoholu.
Do pierwszego incydentu doszło w sobotę, tuż przed północą. Kapitan samolotu relacji Alesund–Gdańsk zgłosił potrzebę interwencji wobec jednego z mężczyzn przebywających na pokładzie maszyny. 37-latek nie wykonywał poleceń załogi i ignorował komunikaty o konieczności zapięcia pasów bezpieczeństwa. Polak został ukarany mandatem w wysokości 250 zł.
Kolejnego dnia funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych zostali wezwani na pokład samolotu mającego odlecieć do Oslo.
– Według załogi, jeden z pasażerów kopał w fotel, używał wulgaryzmów i nie stosował się do wydawanych poleceń. Na miejscu okazało się, że chodzi o 35-latka z województwa lubelskiego – informuje Morski Oddział Straży Granicznej.
Zatrzymany był pijany, badanie wykazało 1,8 promila. Mężczyzna noc spędził w Pogotowiu Socjalnym dla Osób Nietrzeźwych w Gdańsku, po czym otrzymał mandat w wysokości 500 zł.