11.06.2019 11:40 6 mike/SM Wejherowo

Był kompletnie pijany i chciał pobić pracowników szpitala

Fot. archiwum

Aż 4,5 promila alkoholu we krwi miał mężczyzna, który w poniedziałek (10 czerwca) wieczorem wszczął awanturę na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym wejherowskiego szpitala. Mieszkaniec Redy znieważał pracowników szpitala i chciał wszcząć z nimi bójkę. Temperament krewkiego pacjenta ostudziła dopiero interwencja mundurowych.

Dla wielu osób 4,5 promila alkoholu we krwi byłoby dawką śmiertelną. Inaczej było w przypadku 33-latka z Redy, który w poniedziałkowy wieczór pojawił się na SOR Szpitala Specjalistycznego w Wejherowie. Mężczyzna trafił tam po tym, jak wcześniej udzielono mu pomocy medycznej.

Nie wiadomo dokładnie, co rozwścieczyło redzianina, w każdym razie – jego zachowanie zagrażało bezpieczeństwu personelu.

Mężczyzna znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. Obrażał personel szpitala, lekarzy oraz ratowników oraz próbował z nimi wszcząć bójkę. Dopiero na widok mundurowych emocje u niego opadły. Awanturnik z szpitala trafił do policyjnej izby zatrzymań – informuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.

Badanie trzeźwości wykazało, że we krwi zatrzymanego było aż 4,5 promila alkoholu. Dawka, która może uchodzić za śmiertelną, raczej nie zaszkodziła zdrowiu redzianina. Natomiast z powodu swojego zachowania może mieć spore problemy. Na pewno będzie musiał się wytłumaczyć z niego przed sądem.

Przypadek z Wejherowa nie jest oczywiście odosobniony w skali kraju. W wielu miastach na SOR, oprócz pacjentów potrzebujących pomocy medycznej, trafiają pijane osoby, których zachowanie zagraża innym.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...