04.04.2019 14:30 37 PM
Spacerowicz został ugryziony przez psa na gdyńskiej plaży. Okazało się, że zwierzę biegało luzem bez kagańca, a właścicielka wiedziała, że może być groźne.
Do zdarzenia doszło w czwartek (4 kwietnia) w Gdyni. Kobieta spacerowała po plaży miejskiej z dwoma psami. Zwierzęta biegały luzem i nie miały kagańców – jedno z nich podbiegło do innego spacerowicza i go ugryzło.
– Kobieta przyznała, że jej pies jest niezrównoważony psychicznie. Bierze udział w terapii z behawiorystą. Mimo tego puściła go luzem, aby pobiegał z drugim – informuje Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni.
Właścicielka czworonogów została ukarana przez funkcjonariuszy gdyńskiej straży miejskiej mandatem karnym w wysokości 250 złotych. Na szczęście, okazało się, że pies jest zaszczepiony przeciwko wściekliźnie.
– Zgodnie z regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie Gdyni, z psem należy chodzić na smyczy. Rasy psów lub ich mieszańce, uznane za niebezpieczne, dodatkowo muszą być w kagańcu. Psa można spuścić ze smyczy wyłącznie, gdy ma założony kaganiec – dodaje Leonard Wawrzyniak
Od 1 maja do 30 września obowiązuje zakaz wprowadzania psów na plażę. Nie dotyczy to miejsc wyznaczonych, tzw. plaż do psów, które znajdują się w Orłowie oraz na Oksywiu.
Fot. SM Gdynia