02.04.2019 12:25 1 PM

Wygłodzone konie ze Sławoszyna czują się coraz lepiej

Fot. Damian Klechowicz/TTM

Czują się już lepiej, są pod dobrą opieką i niczego im nie brakuje. Konie zabrane ze stadniny w Sławoszynie dochodzą do siebie, po tym jak – skrajnie wyczerpane – zostały odebrane hodowcy.

Konie są w nowej stajni w Sławutówku od dwóch tygodni. Przypomnijmy, że trafiły tam po interwencji policji i fundacji zajmującej się zwierzętami. Wymagały pomocy weterynaryjnej, miały grzybicę, świerzb, poważne problemy jelitowe, atrofię mięśni, stan ich kopyt był fatalny – więcej w tym temacie pisaliśmy tutaj.

Przede wszystkim jest to zagłodzenie, które było wielomiesięczne. Konie mają duże ubytki, jeżeli chodzi o karmienie. Dlatego bardzo długo trwał proces wprowadzenia im paszy treściwej, żeby układ pokarmowy zaczął funkcjonować – wyjaśnia Agata Niedziałek, Fundacja Molosy Adopcje.

W poniedziałek (1 kwietnia) zwierzęta odwiedziła ekipa Twojej Telewizji Morskiej. Konie są już w znacznie lepszym stanie, wzrasta im apetyt i mają więcej energii.

Konie były apatyczne, stały w jednym miejscu, nie były zainteresowane człowiekiem. W najgorszym stanie były źrebaki, przez sześć dni walczyliśmy o życie jednego z nich. Nie wiedzieliśmy, czy uda nam się go odratować. Teraz konie zrobiły się ciekawskie są chętne do człowieka i zaczęły już w miarę normalnie jeść – dodaje Agata Niedziałek.

W leczeniu wygłodzonych koni bierze udział kilku weterynarzy. W stajni w Sławutówku zwierzęta spędzą jeszcze około dwóch miesięcy, następnie trafią do domów zastępczych.

Fot. Damian Klechowicz/TTM Fot. Damian Klechowicz/TTM Fot. Damian Klechowicz/TTM Fot. Damian Klechowicz/TTM Fot. Damian Klechowicz/TTM


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...