01.04.2019 11:00 1 Kwt/gdansk.pl

Jesienią ruszy rozbudowa Portu Lotniczego Gdańsk

Fot. Ola Mikołajczak

Port Lotniczy Gdańsk zmieni się nie do poznania. Ruszył przetarg na rozbudowę Terminalu Pasażerskiego T2 o dodatkowy pirs. Dzięki tej inwestycji zwiększy się przepustowość lotniska, które w ciągu kilkunastu lat może podwoić liczbę obsługiwanych operacji lotniczych. Planowany termin realizacji tej inwestycji to jesień 2021 roku.

Oddany do użytku w 2015 roku terminal pasażerski T2, zostanie powiększony o pirs – dodatkową halę, która powstanie od strony Banina.

Źródłem naszej decyzji o rozbudowie jest ciągły, dynamiczny wzrost ruchu lotniczego od 2004 roku – mówi Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy. – W ubiegłym roku obsłużyliśmy 4 mln 980 tys. pasażerów, w tym na pewno przekroczymy już poziom pięciu milionów.

Na gdańskim lotnisku rocznie odbywa się 46,5 tys. operacji lotniczych, do 2035 roku liczba ta ma się podwoić, podobnie jak liczba pasażerów oraz realizowanych operacji towarowych i pocztowych.

Dzięki rozbudowie powiększymy centralny punkt kontroli bezpieczeństwa, czyli to miejsce, gdzie pasażerowie już tylko z bagażem podręcznym przechodzą kontrolę bezpieczeństwa – tłumaczy Tomasz Kloskowski. – Dziś dysponujemy tu 11 liniami i przy dużej fali odlotów stoi się tam często kilkanaście, a nawet 25 minut w “korku”. Wynika to z tego, że linie lotnicze operują powtarzającymi się falami: pierwsza jest ok. szóstej rano, kolejna trzy godziny później. Infrastruktura lotniska musi być przygotowana, żeby sprawnie obsłużyć pasażerów w tych szczytowych momentach. By sprostać tym wymaganiom, potrzeba nam także więcej bram odlotowych (gate'ów). Obecnie jesteśmy w stanie odprawiać jednocześnie maksymalnie 17 samolotów, a potrzeby będą rosły – dodaje.

Po przebudowie terminala liczba linii kontroli bezpieczeństwa wzrośnie z 11 do 18, gate'ów zaś – z 20 do 30.

Mat. pras.

Po zakończeniu inwestycji zwiększy się komfort dla pasażerów podróżujących do strefy non-Shengen, których odloty obsługiwane są w starym, zbudowanym w 1997 r. terminalu T1. W nowym piersie zaplanowano również powiększenie strefy kontroli paszportowej.

Chcielibyśmy, by w nowym pirsie pojawiły się tzw. bramki ABC, czyli bramki automatycznej kontroli bezpieczeństwa, bez udziału funkcjonariusza Straży Granicznej. Oczywiście ostateczna decyzja w tej sprawie należeć będzie do straży, ale po rozbudowie będziemy gotowi na zainstalowanie ich w terminalu – dodaje prezes gdańskiego lotniska.

Pasażerowie będą mieli do dyspozycji również gate`y autobusowe. Samoloty przed odlotem nie będą musiały być już ustawiane w pierwszej linii przed terminalem, maszyny będą mogły czekać na wylot na płytach postojowych w drugiej linii.

Dzięki budowie pirsu, zwiększymy przepustowość naszego lotniska, które dziś w komfortowych warunkach obsłużyć może do siedmiu milionów podróżnych rocznie, po rozbudowie spokojnie obsłużymy dziewięć milionów – reasumuje Tomasz Kloskowski. - Polepszenie komfortu obsługi pasażerów to także lepszy komfort pracy dla linii lotniczych. Jest to sygnał, który wysyłamy do przewoźników, zwłaszcza do tych, którzy u nas jeszcze nie latają, że będą mogły w doskonałych warunkach obsługiwać pasażerów. Mam tu na myśli zwłaszcza British Airways, o którego obecność na naszym lotnisku zabiegamy od lat, a także Turkish Airlines.

Budowa nowego pirsu może kosztować nawet sto kilkadziesiąt milionów złotych i zostanie sfinansowana ze środków własnych lotniska oraz z obligacji.

Fot. Jerzy Pinkas/www.gdansk.pl


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.