07.03.2019 16:10 0 PM
„Na portalu społecznościowym napisała do mnie znajoma, pytała czy mam BLIK-a, chciała opłacić zamówienie przez internet” - nasz czytelnik Grzegorz z powiatu puckiego nie dał się wplątać w oszustwo i postanowił ostrzec przed nim innych.
Oszuści opanowali nową metodę wyłudzania pieniędzy. Przejmują profile i kradną w ten sposób pieniądze, między innymi prosząc o podanie kodu BLIK.
– Kiedy nagle Wasz znajomy pisze do Was przez komunikator internetowy prośbę o przekazanie pieniędzy – uważajcie. Zadzwońcie wówczas do takiej osoby i sprawdźcie czy ktoś się pod nią nie podszywa. Koniecznie stosujcie dwuskładnikowe uwierzytelnienie logowania do Waszych kont na Facebooku, Gmailu i innych serwisach społecznościowych, aby nikt nie przejął Waszego profilu – ostrzega sama platforma BLIK.
– Ja byłem czujny i od razu zapaliła mi się w głowie czerwona lampka. Wiedziałem, że to oszustwo i konto mojej koleżanki zostało zhakowane, ale ile jest osób, które dało się oszukać i straciło swoje pieniądze? - pyta nasz czytelnik Grzegorz.
BLIK to system szybkich mobilnych płatności. Działanie metody opiera się na generowanych w telefonie jednorazowych kodach. Aby móc z niej korzystać, należy mieć zainstalowaną aplikację mobilną danego banku. Aplikacja generuje kod, który wpisuje się podczas płacenia, a następnie płatność potwierdza się za pomocą aplikacji. Jeżeli prześlemy komuś kod i zatwierdzimy płatność z naszego konta znikną pieniądze.
Każdą próbę oszustwa należy zgłosić na policję.
