01.03.2019 13:30 1 PM/pomorskie.eu

Fala, Jantar, Ster czy Mors – wkrótce głosowanie na nazwę wspólnego biletu

Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay.com

Pomorzanie zgłosili ponad trzy tysiące propozycji nazw dla pomorskiego biletu metropolitalnego. Wśród nich są Fala, Jantar, Ster czy Mors. Ostateczną decyzję podejmą mieszkańcy podczas głosowania, które wystartuje 4 marca.

W skład kapituły weszli prezydenci i burmistrzowie miast Pomorza, naukowcy, przedstawiciele stowarzyszeń i spółek związanych z transportem publicznym oraz reprezentanci mediów, a obradom przewodniczył Ryszard Świlski, wicemarszałek województwa pomorskiego.

Kreatywność uczestników konkursu zaskoczyła organizatorów. Zgłaszane pomysły były przeróżne. Najwięcej było rozmaitych skrótowców. Tworzone były zarówno od polskich określeń tworzonego systemu, jak i od nazw angielskich, np. SBT (Szybki Bilet Trójmiejski) czy PCC (Pomerian Carriage Card). Kapituła wybierała też spośród nazw związanych z florą i fauną Pomorza, np. Szprot, Flądra, KoS, Meduza, Kołotocznik czy po prostu Rybka. Pojawił się też Poseydon, Karta Molo i Gryf Pass. Wśród uczestników konkursu nie zabrakło Kaszubów i miłośników Kaszub, którzy zaproponowali, m.in. chutczi bilet, Pue-Muerze, Gòska, Remusa czy Kashuba. Nazwami, które zasługują na szczególną uwagę, były te, które napłynęły po 14 stycznia. Odwoływały się do postaci Pawła Adamowicza, tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska: Pawela, Paweł, Pavlo czy Adamek – czytamy na stronie pomorskie.eu.

Po głosowaniu kapituła wyłoniła nazwy, które są przede wszystkim proste, krótkie i co istotne – związane z pomorskim regionem. O tym, która z nich ostatecznie stanie się nazwą nowo tworzonego systemu, zadecydują mieszkańcy Pomorza. Na stronie Bilet Pomorze każdy będzie mógł oddać swój głos na najtrafniejszą nazwę. Głosowanie będzie trwało w dniach 4–11 marca 2019 r.

Bilet metropolitalny ma być najnowocześniejszym systemem biletu elektronicznego w Polsce. Powstanie w 2020 r. Pasażer, żeby uiścić należność za przejazd, nie będzie musiał kupować papierowego biletu ani znać się na taryfach. Będzie można go kupić na terenie całego Pomorza – także na terenach oddalonych od Gdańska, Gdyni czy Sopotu o ponad 100 km. Pasażer będzie mógł się przesiadać wielokrotnie – z pociągu na autobus, z autobusu na tramwaj, trolejbus czy nawet na rower metropolitalny Mevo, a system sam naliczy należności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...