01.03.2019 10:28 39 mike
W czwartkowy wieczór (28 lutego) mieszkańcy Wejherowa zebrali się na rondzie im. Żołnierzy Wyklętych, by uczcić pamięć bohaterów walk o wolną Polskę, którzy zostali pomordowani przez NKWD i UB.
W przededniu Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych na rondzie u zbiegu ulic Krasińskiego, Derdowskiego i Nadrzecznej w Wejherowie zgromadzili się mieszkańcy miasta. Zapalono znicze, odśpiewano hymn państwowy. Przedstawiono też krótką historię podziemia antykomunistycznego.
– Bardzo się cieszę, że w Wejherowie mamy takie miejsce, gdzie możemy się spotkać i upamiętnić „Żołnierzy Niezłomnych”, którzy zginęli w obronie suwerenności i niepodległości Polski. Dziś możemy czcić ich pamięć. Mamy również na naszej kaszubskiej ziemi takich bohaterów – mówił Marcin Drewa, inicjator upamiętnienia wejherowskiego ronda imieniem Żołnierzy Wyklętych.
Fot. Zygmunt Pałasz
Fot. Zygmunt Pałasz
Fot. Zygmunt Pałasz
Fot. Zygmunt Pałasz
Fot. Zygmunt Pałasz
Wejherowscy samorządowcy złożyli projekt uchwały w tej sprawie 18 listopada 2015 roku. Aprobująca opinia nadeszła niespełna miesiąc później z Instytut Pamięci Narodowej w Gdańsku. Rondo odsłonięto 1 marca 2016 roku.
– Rondo upamiętniające Żołnierzy Wyklętych w Wejherowie byłoby znakiem pamięci także dla tych wszystkich Polaków, w tym Kaszubów, który cierpieli na wejherowskiej ziemi z rąk NKWD-UB, z powodu obrony wiary, tradycji narodowej, niepodległego bytu Polski – czytamy w piśmie IPN w końca 2015 roku.
Na terenie Ziemi Wejherowskiej walczyli m.in. żołnierze TOW „Gryf Pomorski”, którzy po wojnie byli inwigilowani, przesłuchiwani i często mordowani. Przykładem może być postać Augustyna Westphala, zakatowanego przez wejherowskie UB i pochowanego w Wejherowie.