07.02.2019 15:05 9 PM
Na wiadukcie w Rumi drogowcy zamontują tymczasowe bariery, które oddzielą dwa kierunki ruchu. Do tej pory na krajowej szóstce w tym miejscu była tylko podwójna linia ciągła. W ten sposób GDDKiA przetestuje to rozwiązanie i być może użyje barier przy budowie Trasy Kaszubskiej.
– Traktujemy rozłożenie tych barier jako test sprawdzający funkcjonalność tego rozwiązania, bardzo szybko się je rozkłada, przekłada, demontuje, po to by można je było zastosować w przyszłości przy budowanej drodze S6 - tak zwanej Trasie Kaszubskiej – mówi Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Producent wypożyczył bariery na trzy miesiące. Zostaną one użyte do testów właśnie w Rumi w miejscu gdzie nie ma pasa dzielącego. Staną na odcinku około 450 metrów. Drogowcy sprawdzą jak wygląda kwestia ich rozkładania, składania i jak zareagują na nie kierowcy.
– W przypadku ewentualnego uderzenia pojazdu w taką barierę pozostaje on na tym pasie ruchu, nie wyjeżdża na przeciwległy pas - dodaje Piotr Michalski.
Rozwiązanie ma wpłynąć również na poprawę bezpieczeństwa. Na wiadukcie w Rumi często dochodzi do wypadków. Przypomnijmy, że we wrześniu ubiegłego roku zderzyło się tam pięć samochodów, a pięć osób odniosło obrażenia – pisaliśmy o tym tutaj.
Bariery są na tyle ciężkie i stabilne, że nie trzeba ich dodatkowo mocować do podłoża. Ich montaż odbędzie się w nocy z piątku na sobotę (8/9.02).