07.02.2019 12:05 0 PM/Szpitale Pomorskie

Pierwsze takie zabiegi w wejherowskim szpitalu - usunęli elektrody wewnątrzsercowe przez skórę

Źródło: mat.pras.

Kilka dni temu w wejherowskim szpitalu przeprowadzono pierwsze zabiegi przezskórnego usunięcia układu stymulującego - rozrusznik, kardiowerter-defibrylator razem z wewnątrzsercowymi elektrodami. Takie zabiegi są realizowane w zaledwie kilkunastu ośrodkach elektroterapii w Polsce.

Najczęstszą przyczyną usunięcia elektrod jest mechaniczne ich uszkodzenie, w wyniku czego nie spełniają one swojej funkcji, chociaż przyczyny mogą być także inne - infekcja związana z implantowanym układem, utrudniony odpływ krwi z żył, w których znajdują się elektrody. W wielu przypadkach usunięcia wymagają także nieczynne elektrody, pozostawione podczas poprzednich zabiegów.

Istnieją dwie metody usuwania elektrod: metoda kardiochirurgiczna, wymagająca otwarcia klatki piersiowej i usunięcia elektrod w krążeniu pozaustrojowym; oraz metoda przezskórna, w której z małego nacięcia skóry otwiera się jedynie lożę urządzenia, a elektrodę usuwa się z wykorzystaniem odpowiednich narzędzi – mówi dr hab. n. med. Marek Szołkiewicz, ordynator Oddziału Kardiologii i Angiologii Interwencyjnej szpitala w Wejherowie. - Trudność metody przezskórnej polega na tym, że każda elektroda po kilku latach obecności wewnątrz układu naczyniowego może przyrastać do naczyń krwionośnych i ścian serca. Przezskórny zabieg usunięcia elektrody jest związany z likwidacją powstałych zrostów i odseparowaniem elektrody od otaczających ją tkanek. Takie postępowanie jest obciążone ryzykiem uszkodzenia układu sercowo-naczyniowego, które w niektórych przypadkach może prowadzić do bardzo poważnych powikłań. Dlatego zabiegi tego typu są uważane za jedne z najbardziej wymagających procedur w elektroterapii – dodaje dr Szołkiewicz.

Zabiegi przezskórnego usunięcia elektrod przeprowadza się w pełnym znieczuleniu ogólnym. Podczas zabiegu prowadzi się ciągłe obrazowanie przy pomocy echokardiografii przezprzełykowej. W celu zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa pacjenta, w zabiegu uczestniczy specjalnie przeszkolony, wieloosobowy, interdyscyplinarny personel medyczny, w tym między innymi 2 kardiologów, anestezjolog, kardiochirurg, a także pielęgniarki kardiologiczne, anestezjologiczne oraz technik elektrokardiologii.

Po zabiegu pacjent podlega ścisłemu monitorowaniu pooperacyjnemu przez co najmniej 12 godzin. Całkowity okres pobytu szpitalu zależy od przebiegu zabiegu, wyników badań i skuteczności postępowania farmakologicznego.

Kolejna sesja zabiegów usuwania elektrod zaplanowana jest jeszcze w tym miesiącu.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...