18.04.2018 14:07 1 mike
Spory sukces odnieśli piłkarze Arki Gdynia. We wtorkowym (17 kwietnia) meczu półfinałowym pokonali Koronę Kielce 1:0. Tym samym po raz drugi z rzędu zagrają 2 maja na Stadionie Narodowym w finale tych rozgrywek i będą mieli szansę na obronę trofeum.
Po przegranych derbach Trójmiasta wśród piłkarzy Arki Gdynia trudno było o optymizm. Porażka w Gdańsku nie tylko oznaczała, że po raz kolejny nie byli w stanie sprostać Lechii. Gdynianie musieli też pogodzić się z faktem, że wypadli z grupy mistrzowskiej. Czary goryczy dopełniła kolejna derbowa przegrana z Lechią – tym razem na własnym stadionie.
Arka pokazała jednak, że potrafi się podnieść z ligowych porażek, a skuteczność w Pucharze Polski to jej prawdziwa specjalność. W pierwszym meczu półfinałowym piłkarze z Gdyni ulegli w Kielcach Koronie 1:2. I to właśnie bramka zdobyta na wyjeździe sprawiła, że mimo pierwszej porażki, wynik dwumeczu jest korzystny dla żółto-niebieskich.
Pierwsza połowa środowego spotkania przy ulicy Olimpijskiej w Gdyni zakończyła się bezbramkowym remisem. Taki wynik promował oczywiście Koronę Kielce, z czego doskonale zdawali sobie sprawę żółto-niebiescy. Cierpliwość kibiców była wystawiona na poważną próbę, bo gol Marcusa na miarę zwycięstwa padł dopiero w 85. minucie meczu. Przyjezdni próbowali jeszcze zmienić losy spotkania, ale arkowcy, dzięki dojrzałej grze, nie pozwolili już odebrać sobie tryumfu na wagę awansu do finału Pucharu Polski. Tam zmierzą się ze zwycięzcą półfinałowej rywalizacji między Górnikiem Zabrze a Legią Warszawa.
Arka Gdynia: Pilarz – Zbozień, Marcjanik, Helstrup, Warcholak (35. Marciniak) – Zarandia (60. Jurado), Sołdecki, Nalepa, Szwoch – Jankowski, Esqueda (55. Da Silva)
Korona Kielce: Alomerović – Rymaniak, Kecskes, Dejmek, Kallaste – Kovacević, Możdżeń – Aankour, Cvijanović (41. Jukić), Gardawski (82. Janjić) – Kaczarawa
Bramka: 85. Marcus
Widzów: 6789