27.11.2017 12:42 6 Redakcja / Norda FM
W sobotę (25 listopada) żółto-czarni zmierzyli się na wyjeździe z liderem drugoligowej tabeli, czyli drużyną GKS 1962 Jastrzębie. Niestety, ostatni tegoroczny wyjazd wejherowian przyniósł kolejną porażkę. Mecz zakończył się wynikiem 0:3.
Gospodarze do bramki wejherowian trafili aż trzy razy, przy czym gryfitom nie udało się ustrzelić nawet honorowego gola. Bramkarz żółto-czarnych został pokonany po raz pierwszy już w piątej minucie.
Jak powiedział podczas pomeczowej konferencji trener Gryfa Wejherowo Jarosław Kotas: Od czterech kolejek powietrze trochę zeszło, bo zespół niedoświadczony, młody, dostaliśmy trzy czerwone kartki w Bełchatowie i tak, jakby coś się ucięło. Staramy się nadal, no ale gdzieś tam prawdopodobieństwo zdobywania punktów maleje. No i to był taki typowy mecz, tak wyglądający.
Po 19. kolejce meczów II ligi żółto-czarni zajmują ostatnią pozycję, gromadząc na swoim koncie 13 punktów.