Policjanci odnaleźli zaginioną 13-latkę

Przez całą noc puccy policjanci szukali zaginionej 13-latki. Dziewczyna wyszła z domu i przez kilkanaście godzin nie kontaktowała się z rodziną. Ostatecznie nastolatka została odnaleziona na terenie Gdyni, gdzie ukrywała się w towarzystwie innej zaginionej.

W miniony czwartek mieszkaniec gminy Kosakowo poinformował gdyńskich policjantów o zaginięciu swojej córki. Była to 13-latka, która wyszła z domu około 17:30 i od tego czasu nie skontaktowała się z bliskimi. Policjanci z puckiej komendy rozpoczęli wówczas akcję poszukiwawczą.

• Objeżdżano miejsca, w których mogła przebywać zaginiona, kontaktowano się z osobami, które znała. Szukano osób, które mogły widzieć poszukiwaną. Funkcjonariusze przeszukali także rejon miejscowości, z której pochodziła zaginiona, rozpytywali okolicznych mieszkańców, sprawdzili drogi i teren w pobliżu dróg - relacjonuje st. sierż. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP w Pucku.

W piątek w godzinach popołudniowych nastolatka została odnaleziona na terenie Gdyni, gdzie ukrywała się w pustostanie. Towarzyszyła jej 15-latka, która również była poszukiwana, ale przez policjantów z Krakowa.

• Na początku legitymowania 15-latka podawała dane mężczyzny, chcąc oszukać policjantów. Jednak mimo wyglądu zewnętrznego, ubioru i zachowania przypominającego płeć przeciwną, funkcjonariusze nie dali się zmylić. Po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się, że była poszukiwana przez krakowską jednostkę policji w celu przymusowego doprowadzenia do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Warszawie - tłumaczy oficer prasowy.

Nastolatki zostały przewiezione do komisariatu, gdzie po uzyskaniu wszelkich informacji dotyczących przyczyn i okoliczności zaginięcia, 13-latka została przekazana pod opiekę matki. Natomiast 15-latka została przetransportowana do Policyjnej Izby Dziecka w Gdańsku.