Śledczy z Władysławowa zebrali materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie kolejnych zarzutów 31-letniemu mieszkańcowi powiatu puckiego, który w jednym z miejscowych lokali uszkodził trzy automaty do gier. Mężczyzna został zatrzymany na początku listopada. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Okazuje się, że zatrzymany mężczyzna ma związek z innymi przestępstwami, do których doszło w ostatnim czasie na terenie miasta.
- Zebrany przez śledczych wówczas obszerny materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi na przedstawienie podejrzanemu kilku zarzutów, w tym włamania do dwóch automatów do gier z których ukradł kasety z pieniędzmi w wysokości 3 tysięcy złotych. Kolejnym usłyszanym zarzutem przez 31-latka było uszkodzenie trzech maszyn do gier i spowodowanie strat w wysokości 5 tysięcy złotych. Ponadto policjanci udowodnili 31-latkowi przestępstwo włamania do altany ogrodniczej, z której skradł przedmioty o łącznej wartości ponad 350 złotych. Wszystkie te przestępstwa podejrzany popełnił w warunkach recydywy - informuje st. sierż. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP w Pucku.
Śledczy pracujący nad tą sprawą obecnie zebrali kolejny materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie mężczyźnie następnych zarzutów.
- Podejrzany usłyszał zarzut włamania do baru gastronomicznego, z którego ukradł między innymi rejestrator wideo, router, wyświetlacz reklamowy LED oraz wyposażenie gastronomiczne. Łączna wartość skradzionego mienia wyniosła 10 tysięcy złotych. Kolejnym zarzutem, który usłyszał 31-latek było uszkodzenia mienia, mężczyzna wybił szybę w zaparkowanej Toyocie, czym spowodował straty w wysokości tysiąca złotych - dodaje oficer prasowy.
Decyzją sądu zatrzymany mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Z uwagi na to, że w przeszłości odbywał on karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa, teraz odpowie w warunkach recydywy. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
